Pacjent nie dodzwoni się do przychodni?
Pacjenci skarżą się, że w czasie pandemii i obowiązujących teleporad, nie sposób dodzwonić się do przychodni. Albo linia jest zajęta, albo nikt nie odbiera. Takie doświadczenia ma między innymi 67-letni pan Zbigniew z Łodzi, który cierpi na kilka schorzeń.
Pacjent pomimo wielokrotnych prób, telefonicznie nie mógł umówić się na wizytę do kardiologa, mimo że lekarz zalecił mu ją jeszcze w sierpniu. -Poniedziałek, wtorek – to dosłownie pewnie zmianę ośmiogodzinną spędziłem przy telefonie. Nie chciałbym szwędać się po mieście bez potrzeby, skoro można, bo już to było załatwiane, że można załatwić przez telefon. Ale wychodzi na to, że nie można – skarży się pan Zbigniew.
Rzecznik łódzkiego oddziału NFZ podkreśla, że przychodnie mają obowiązek prowadzenia telefonicznej obsługi pacjenta, tak by ograniczać do niezbędnego minimum wizyty w placówkach. -Nie ma mowy o tym, żeby chorych ludzi ściągać osobiście do poradni. Tym bardziej w jakiś wyznaczony z góry dzień, po to żeby się osobiście w tej poradni rejestrowali. Poradnia nie ma prawa wyznaczać dni do zapisów, a ma obowiązek prowadzić te zapisy w sposób ciągły. Trzeba starać się tak zorganizować swoją pracę, żeby jednak pacjenci bez wychodzenia z domu, mogli się skutecznie zarejestrować na taką wizytę – mówi Anna Leder z NFZ.
Problemy z zapisaniem się do lekarza lub z uzyskaniem teleporady można też zgłaszać na bezpłatną całodobową infolinię NFZ 800 190 590.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Duży kłopot pacjentów w dobie pandemii – nie można dodzwonić się do przychodni | audio (m4a) audio (oga) |
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |