Port lotniczy w Łodzi bez rekompensaty za lockdown
Lotnisko w Łodzi zanotowało podczas zawieszenia lotów z powodu pandemii, mniejszą stratę niż rok wcześniej. Rząd zapowiadał rekompensatę za okres tzw. wiosennego lockdownu dla 14 portów lotniczych. Ostatecznie na liście uwzględniającej kryteria wsparcia, oprócz Łodzi nie znalazły się dwa inne polskie lotniska.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda w komunikacie przesłanym do Radia Łódź tłumaczy, że port im. Władysława Reymonta nie odnotował strat w okresie lockdown’u. Polityk powołał się przy tym na wytyczne Komisji Europejskiej. –Zgodnie z rekomendacją Komisji konieczna była zmiana kryteriów. Możemy rekompensować tylko straty spowodowane zamknięciem ruchu lotniczego. Niestety okazało się, że łódzkie lotnisko, dzięki całkowitemu zamknięciu lotów, polepszyło swój wynik finansowy. Zanotowało stratę mniejszą niż w analogicznym okresie rok wcześniej, gdy loty się odbywały – napisał Waldemar Buda.
Prezes lotniska w Łodzi, Anna Midera zauważa jednak, że kryterium przyznania wsparcia zmieniono w ostatniej chwili. Jej zdaniem dotacja ominęła porty lotnicze, w których udziałów nie ma Przedsiębiorstwo Państwowe “Porty Lotnicze. –Strona rządowa doskonale wiedziała, że w tym okresie nasze lotnisko, ale również te dwa pozostałe, które nie otrzymały pomocy, dokonały bardzo dużych oszczędności. Jednocześnie w tym samym czasie skorzystaliśmy z tarczy – dofinansowaniado wynagrodzeń. Nie było zatem możliwości wykazania takiej straty w porównaniu z 2019 rokiem, kiedy pensje były normalne i żadnego dofinansowania nie było – powiedziała prezes Anna Midera.
Oprócz Łodzirekompensaty nie otrzymały też lotniska w Lublinie i Olsztynie-Szymanach.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |
Nazwa | Plik | Autor |
Łódzkie lotnisko bez rządowego wsparcia | audio (m4a) audio (oga) |