Sieradz: Kradła pieniądze z kantoru. Banknoty zastępowała ścinkami papieru
Mieszkanka Sieradza przez pół roku kradła pieniądze z kantoru. Z kasy zginęło ponad 100 tysięcy złotych.

– Gotówka w obcej walucie przechowywana była w sejfie w zabezpieczonych kopertach. Kiedy personel odkrył przestępczy proceder swojej współpracownicy okazało się, że z kasy kantoru zginęło ponad 100 tysięcy złotych – mówi rzecznik sieradzkiej policji, asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka.
– Nieuczciwa kasjerka zobowiązała się zwrócić właścicielowi skradzioną kwotę. Oddała jednak tylko część pieniędzy i nie pojawiła się więcej w pracy. Po otrzymaniu zawiadomienia, sieradzcy policjanci pojechali pod wskazany adres, gdzie miała zamieszkiwać podejrzana o kradzież kasjerka. Zastali tam 32-letnią pracownicę kantoru, która została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie – dodaje Kulawiecka.
W czasie przeszukania zajmowanego przez nią mieszkania funkcjonariusze zabezpieczyli pieniądze w polskiej i obcej walucie. Kobieta usłyszała zarzut kradzieży. Przyznała się do zarzucanego czynu. Wyjaśniła, że skradzione pieniądze przeznaczyła na spłatę swoich zobowiązań finansowych. Grozi jej teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z SIERADZA I REGIONU |