Problemy ze sprzętem i dostępem do Internetu. Nauczanie zdalne klas 1-3 w praktyce
Od 9 listopada zdalnie uczą się już nie tylko uczniowie techników, liceów i starszych klas podstawówki, ale też najmłodsze dzieci z klas 1-3. Żeby nauka w sieci była skuteczna, potrzebny jest nie tylko komputer z dostępem do Internetu, ale i przeszkolona kadra, zaangażowani rodzice i przygotowane dzieci – a to wszystko razem rzadko kiedy udaje się osiągnąć jednocześnie.
Jaś Ostrowski w szkolnej ławce spędził na razie tylko dwa miesiące. Dzisiaj pierwszy raz zasiadł do lekcji przed ekranem komputera. – Mieliśmy spotkanie na takiej grupie i pani mówiła nam co mamy robić, np. w książce. Czasami nas wyrzucało z tego spotkania – mówi chłopiec.
– Kiedy włączone są wszystkie kamerki, praktycznie tracimy łączność. Tylko w trybie audio dało się prowadzić lekcje – dodaje tata Jasia Paweł Ostrowski. Problemy z systemem to jedno, ale w przypadku pierwszaków trudniejsza może się okazać sama forma kontaktu. Sylwia Gajewska, nauczycielka klas 1-3 ze szkoły podstawowej im. św. Ignacego Loyoli przyznaje, że nauka pisania przez Internet to w dużej mierze liczenie na pomoc rodziców. – Jeżeli nie będzie wsparcia rodziców i dzieci nie dostaną minimum od nas, to ten rok będzie stracony – wyjaśnia nauczycielka.
Tymczasem nie wszyscy rodzice mogą zostać z dziećmi w domu. Zasiłek opiekuńczy, który można pobierać w przypadku opieki nad dzieckiem, ze względu na zamknięcie szkół, obejmuje rodziców dzieci do 8 roku życia lub dzieci z niepełnosprawnością. – Apeluję dopolityków PiS o rozszerzenie tego wieku przynajmniej do 12 roku życia -mówiłw Łodzi poseł Lewicy Tomasz Trela. Na razie nie ma informacji o możliwym rozszerzeniu zasiłku, jednak te dzieci, które naprawdę nie mają możliwości nauki zdalnej, mogą przyjść do szkoły. – Wprowadziliśmy zapis mówiący o tym, że jeżeli uczeń nie ma warunków do tego, aby uczestniczyć w kształceniu na odległość w domu, dyrektor szkoły zobowiązany jest udostępnić pomieszczenia w szkole, aby uczestniczyć w zajęciach zdalnych lub nawet, aby nauczyciel uczył go w szkole – przekonuje wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski.
Na naukę stacjonarną mają także zgodę dzieci medyków.
Ze wsparcia ogólnopolskich programów dofinansowań szkoły mogły też pozyskać dodatkowe komputery. Z puli Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej taki sprzęt trafił do SP Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Wieluniu. – W skład zestawu wchodzi 25 tabletów z klawiaturami. Wszystkie mają dostęp do Internetu. W piątek rodzice, którzy zgłosili takie zapotrzebowanie mogli odebrać ten sprzęt – mówi dyrektorka placówki Anna Przybylska. Jednak w tej podstawówce uczy się raptem 70 uczniów. Gmina Wieruszów też skorzystała z państwowej pomocy, ale nie uratowało to sytuacji, mówi wiceburmistrz gminy Marta Siubijak. Jak szacuje, problemy z edukacją zdalna może mieć co 10 uczeń w tej gminie.
– Problemem jest wydajność Internetu, a rodzicie nie potrafią pomóc w tym temacie dziecku. Poza tym często wszyscy członkowie rodziny uczą się i pracują zdalnie i bramkuje im odpowiedniej taryfy w dostarczaniu Internetu. Niektóre dzieci uczą się korzystając z telefonu – dodajeSylwia Gajewska.
Zdalne prowadzenie zajęć wiosną przygotowało wiele ze szkół na ewentualne problemy, ale skutki nauki na odległość będą długofalowe. – Ta sytuacja pogłębi różnice społeczne. Chodzi o sprzęt jaki mamy lub nie, doświadczenie i możliwości rodzicóworaz to jakiego mamy nauczyciela – dodaje Marta Siubujak.
Szkoły podstawowe w Łódzkiem na razie nie zgłaszają dużych problemów z nauką na odległość do kuratorium. Podobnych sygnałów nie ma też z Urzędu Miasta Łodzi.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Nauczanie zdalne klas 1-3 | audio (m4a) audio (oga) |
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |