PKSy w regionie tną kursy
Kolejni przewoźnicy w regionie decydują się na wprowadzenie wakacyjnego rozkładu jazdy. Od poniedziałku rzadziej będą kursować choćby autobusy w Sieradzu i Zduńskiej Woli.
Prezes zduńskowolskiego MPK Michał Płatek wskazuje główny powód takich decyzji: zamknięcie szkół. – Uczniowie to są jedni z naszych podstawowych klientów. W momencie, kiedy szkoły nie funkcjonują, no to my również ograniczmy kursowanie naszego taboru. Sytuacja przewoźników, szczególnie tych prywatnych, jest bardzo trudna. Dzięki samorządom jeszcze jakoś funkcjonujemy, natomiast w każdym samorządzie są obecnie braki finansowe – podkreśla Michał Płatek.
Wskutek wiosennego lockdownu splajtował PKS Zduńska Wola. problemy odczuwa też PKS w Wieluniu.Kilka tygodni temu Ryszard Graczyk, prezes wieluńskiego PKS-u, który realizuje także połączenia w mieście, mówił, że ograniczenia liczby pasażerów to gwóźdź do trumny dla tej branży. – Ja i moi koledzy zastanawiamy się nad zasadnością wprowadzenia tego ograniczenia w kraju, w którym komunikacja publiczna i tak funkcjonuje szczątkowo, a dodatkowe obostrzenie to jest taki początek końca tego wszystkiego – komentował.
Koszty tnie także PKS Łódź, który od początku listopada obsługuje już tylko trzy trasy. W ciągu ostatnich miesięcy przewoźnik zrezygnował z połączeń do Lublina, Krynicy, Zakopanego, Poznania, Konina, Uniejowa, Kołobrzegu, Wielunia, czy linii podmiejskich: do Brzezin, Aleksandrowa i Lutomierska.
W środkach komunikacji zbiorowej obowiązują limity jeśli chodzi o liczbę przewożonych osób.W całym kraju środkami transportu publicznego można przewozić, w tym samym czasie, nie więcej osób niż wynosi:
- 50% liczby miejsc siedzących, albo
- 30% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących, przy jednoczesnym pozostawieniu w pojeździe co najmniej 50% miejsc siedzących niezajętych.