Wybrana w przetargu firma miała realizować inwestycję w formie “zaprojektuj i wybuduj”. Komplikacje na etapie projektu i konieczność zmian, związanych między innymi z układem drogowym, spowodowały, że prace się przedłużały. Ostatecznie niemożliwe okazało się dotrzymanie terminów. W ramach inwestycji przebudowane miało zostać całe centrum Białej – mówi burmistrz Jacek Adamczyk. -Rewitalizacja miała objąć Plac Wolności wraz z Placem Kościelnym i to miało dotyczyć zarówno przebiegu ciągów drogowych i pieszych, przystanków, a także małej architektury i zieleni – przypomina Adamczyk.

Co ważne, wykonano już prace archeologiczne na objętym rewitalizacją terenie. Inwestycji nie ułatwiała epidemia. W sytuacji ograniczeń w pracy urzędów, czy ich pracy zdalnej, każde uzgodnienie zmian w dokumentacji wymagało więcej czasu niż zwykle. Ale burmistrz nie rezygnuje całkiem z rewitalizacji. -Mając już pozwolenie na budowę, będziemy mogli inwestycję realizować etapowo, czy to z własnych środków czy starać się o kolejne środki- zapowiada burmistrz Białej Rawskiej.

Inwestycja miała kosztować 8 mln złotych. Miasto otrzymało pięć milionów złotych dotacji. Teraz te pieniądze trzeba będzie oddać.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?