Ekrany akustyczne staną wzdłuż A1 i S8? GDDKiA w Łodzi odwołuje się od decyzji marszałka województwa
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi odwołała się do ministerstwa środowiska od decyzji marszałka województwa łódzkiego, w sprawie wybudowania ekranów akustycznych wzdłuż autostrady A1 i drogi ekspresowej S8.
Marszałek Grzegorz Schreiber w połowie października poinformował, że wydał decyzję i ekrany miały stanąć pomiędzy Toruniem a Tuszynem na A1 i między Wieluniem a węzłem Łódź Południe na S8.
Rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA Maciej Zalewski potwierdził, że dyrekcja odwołała się od decyzji marszałka,przynajmniej z dwóch powodów. – Pierwszym powodem są kwestie techniczne. Decyzja w naszej ocenie ma precyzyjnie wskazywać, które miejsca mamy dodatkowo chronić przed hałasem. Tu nie ma takich danych – jest ogólnie powiedziane, że należy zabezpieczyć prze hałasem. Poza tym termin realizacji tego zadania jest nierealny – to niecałe 2 lata, tymczasem zabrałoby to znacznie więcej czasu – wyjaśnia Maciej Zalewski.
Niepocieszony taką decyzją jest np. burmistrz Strykowa Witold Kosmowski, który zaznacza, żena terenie gminy jest wielu mieszkańców, którzy narzekają na hałas dobiegający z autostrady. – Byłem przekonany, że będzie odwołanie. Boli mnie, że GDDKiA tak podchodzi do sprawy i zamiast ulżyć mieszkańcom, to robi uniki prawne. Prawda jest taka, że GDDKiA mogła się odwołać, ale trzeba sobie odpowiedzieć, czy ta instytucja jest dla ludzi, czy dla siebie – mówi Kosmowski.
Dalsze kroki w tej sprawie podejmie minister środowiska.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |