Protest branży gastronomicznej [ZDJĘCIA]
Na stół podano czarną polewkę i petycję do rządu. Restauratorzy, pracownicy barów i klubów zorganizowali w łódzkim Pasażu Schillera protest przeciwko obostrzeniom nałożonym na branżę gastronomiczną.
Obecnie restauracje mogą sprzedawać jedzenie na wynos, co jak mówią protestujący prowadzi do załamania się branży. -W naszym przypadku dochody spadły w niektórych miesiącach o 90 procent. – Oczekujemy merytorycznego planu wychodzenia z kryzysu dla gastronomii polskiej na najbliższe 6 miesięcy. – Ja nie chcę, żeby mi ktoś płacił za cokolwiek. Ja tylko chcę, żeby pozwolili nam pracować i zarobić na utrzymanie. To nie tylko nasz garnek jest pusty, ale w tym momencie dużo ludzi traci pracę. – Tę polewkę podaje się kawalerowi, który przychodził w gościnę do panny, którą się interesuje. Był to znak, że jest nieakceptowany w tym domu. Ta zupa to symbol. Dzisiaj serwujemy ją naszemu rządowi, bo to w jaki sposób nas się traktuje jest dla nas nie do przyjęcia – mówią uczestnicy protestu.
Protestujący złożyli w urzędziewojewódzkim petycję do premiera dotyczącą m.in zwolnienia ze składek ZUS na najbliższe pół roku i wprowadzenia tarczy antykryzysowej dla gastronomii.
Posłuchaj też:
Nazwa | Plik | Autor |
Protest branży gastronomicznej | audio (m4a) audio (oga) |
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |