Protest rezydentów przed szpitalem im. Barlickiego w Łodzi
Przed łódzkim szpitalem im. Barlickiego zapłonęły znicze i stanęły kwiaty oraz tabliczka z dedykacją: świętej pamięci pacjentom, personelowi, systemowi. To inicjatywa Porozumienia Rezydentów, którzy chcą w ten sposób uczcić pamięć pacjentów i medyków zmarłych, jak przekonują, w efekcie niewydolności systemu ochrony zdrowia.
Rezydenci chcą jasnych procedur i odciążenia lekarzy od obowiązków biurokratycznych np. poprzez zatrudnienie sekretarek medycznych. Domagają się też uzupełnienia braków środków ochrony osobistej oraz leków. Obecny system ochrony zdrowia jest niewydolny i bez zwiększenia finansowania taki pozostanie, przekonuje rzeczniczka protestu Marta Pietrzykowska.
– Brakuje nam środków ochrony, łóżek, miejsca, czasu. Jesteśmy wyczerpani i nie ma innej możliwości, żeby poprawić tę sytuację, niż zwiększenie finansowania. To jest nasz główny postulat w tym momencie – dodaje Pietrzykowska.
– Brakuje ludzi. Luki w grafiku trzeba zapełnić i pracujemy 300-350 godzin miesięcznie – dodaje inny z rezydentówpracujący w szpitalu im. Barlickiego w Łodzi.
Jak przekonuje rzeczniczka wojewody łódzkiego Dagmara Zalewska, zapasy środków ochronnych z Agencji Rezerw Materiałowych są przekazywane szpitalom na bieżąco. – To powinno być dodatkowe wsparcie i nie zwalnia to szpitali z obowiązku zapewnienia swojemu personelowi środków ochrony indywidualnej.
Protest rezydentów wspierają też studenci kierunków medycznych. Znicze pod szpitalami mają się pojawić w całej Polsce.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |