Miasto wystąpiło do urzędu marszałkowskiego o przedłużenie czasu realizacji zadania do czerwca przyszłego roku.

Mimo wielu zapewnień, że kilka miesięcy wystarczy na gruntowną przebudowę blisko 30-hektarowego parku – prac do końca października nie uda się zakończyć. Oficjalnie władze miasta tłumaczą to pracami archeologicznymi – mówi rzecznik urzędu Arkadiusz Kopczewski.

 – Prace te zablokowały nam prowadzone inwestycje – nie możemy dokończyć układu alejek, systemu oświetlenia czy monitoringu.

Park miał być gotowy w październiku. Prace rozpoczęły się od wycinki około siedmiuset drzew na początku tego roku. W ramach inwestycji układane są nowe alejki, powstaje nowe oświetlenie, ławki, ogrodzenie, posadzonych zostanie tysiące roślin. Ze względu na tak duży zakres prac wykonanie inwestycji w ciągu kilku miesięcy od początku wydawało się nierealne.

Miasto zapewnia jednocześnie, że dłuższy termin nie oznacza utraty unijnej dotacji, która wyniosła ponad dziesięć milionów złotych.