– Zdarzają się pojedyncze sytuacje, w których pacjenci są transportowani do innych oddziałów szpitalnych. Ma to najczęściej związek z koniecznością dezynfekcji danego oddziału po pacjencie zakaźnym. W takim przypadku zespół ratownictwa medycznego z tym pacjentem udaje się do innego najbliższego szpitala. Rzecz jasna temu pacjentowi nie zagraża żadne niebezpieczeństwo – przyznaje rzecznik Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego Adam Stęka.

Przyczyną przewiezienia pacjentów do innych miast są najczęściej czasowe wyłączenia z pracy pojedynczych oddziałów, Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych lub izb przyjęć.

W województwie łódzkim są wolne miejsca w szpitalach dla pacjentów chorych naCOVID-19. -Na 614 łóżek z pierwszego poziomu, 370 jest w tej chwili zajętych. Na 833 już przygotowane łóżka COVID-19 na drugim poziomie zabezpieczenia, 586 jest zajętych. Na 71 łóżek respiratorowych na drugim poziomie 40 jest zajętych -zapewnia rzecznik wojewody Dagmara Zalewska.

Czasowe zawieszenia oddziałów na dezynfekcję czy przegrupowanie kadry z powody kwarantanny i izolacji personelu. to coraz częstsze zjawisko. Trudno już znaleźć placówkę, w której przynajmniej raz nie wystąpiłyby zakażenia koronawirusem.

Przewożenie pacjentów do innych szpitali miało też miejsce przed epidemią, kiedy brakowało miejsc na przykład na oddziałach internistycznych czy intensywnej opieki.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?