Coraz więcej szkół w województwie uczy w trybie zdalnym
Sytuacja epidemiczna w regionie jest coraz trudniejsza. Codziennie w raportach koronawirusowych pojawiają się informacje o zakażeniach w szkołach i przedszkolach. Województwo łódzkie przoduje w kraju z liczbą placówek, które przeszły już na nauczanie zdalne.

Nazwa | Plik | Autor |
Sytuacja epidemiczna w szkołach województwa | audio (m4a) audio (oga) |
Z kolejnych szkół w regionie spływają informacje o pojedynczych zakażonych, zarówno uczniach, jak i nauczycielach. Jednak te pojedyńcze zakażenia to już wielokrotnie więcej osób na kwarantannie, jak w przypadku Przedszkola nr 5 w Sieradzu, gdzie dodatni wynik na COVID-19 otrzymał jeden z pracowników gospodarczych placówki. 24 dzieci z rodzicami i trzy osoby z personelu, od dziś muszą zostać w domach. Podobnie rzecz się ma z jedną z klas w Szkole nr 5 w Wieluniu. Ta placówka, po wolnym Dniu Edukacji Narodowej (14 października) będzie dezynfekowana, dlatego wszyscy uczniowie wrócą do szkoły dopiero po weekendzie. Coraz częściej słychać głosy, że chyba łatwiej byłoby przejść już całkiem na zdalne nauczanie. Z dystansem podchodzi do tego dyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Sieradzu, Magdalena Marciniak. – Nie może to być decyzja pochopna, ale myślę, że częściowe ograniczenie tej edukacji stacjonarnej mogłoby przynieść efekty. Tym bardziej, że lekarze mówią o tym, że transmisja wirusa wśród młodych osób jest duża.
Młodzież jest zdyscyplinowana w szkołach, zapewniają dyrektorzy i nauczyciele. Ale po lekcjach widać rozprężenie – uczniowie gromadzą się w parkach, knajpkach i na domowych imprezach.
Zdalne nauczanie pozwala realizować program edukacyjny, ale szkoła to nie tylko nauka, przekonuje dyrektor poradni psychologiczno-pedagogicznej w Sieradzu Agnieszka Jasianek-Dobras. Równie ważna jest socjalizacja, a ograniczanie kontaktów wywołuje u uczniów wiele negatywnych skutków. – Obserwujemy zwiększoną liczbę stanów lękowych, niepokoju, większej drażliwości u młodych ludzi. Byliśmy organizatorami zdalnej pomocy psychologicznej wspieranej przez warckie Centrum Psychiatryczne. Szkoła i rodzice mają bardzo trudną rolę w tym momencie, żeby wspierać młodych ludzi, żeby byli jak najlepiej przygotowani do egzaminów, bo tego się boją. Ciekawym doświadczeniem były różne korepetycje w ubiegłym roku szkolnym, różnego rodzaju wykłady, które młodzież sobie przesyłała. Będąc w tej trudnej dla siebie sytuacji szukają wyjścia.
W przypadku zdalnego nauczania problemem jest jeszcze prowadzenie zajęć praktycznych, czy sportowych. Nie będą ich mieć przez najbliższy tydzień uczniowie Niepublicznego Liceum Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale, gdzie zakażonych jest 2 uczniów i 4 trenerów.
Na 1648 placówek publicznych w województwie, 31 pracowało dziś zdalnie, 62 hybrydowo. Uczniowie 7 z ponad 500 szkół niepublicznych również uczą się już on-line.