Kłótnia Władysława Skwarki i Marcina Gołaszewskiego przerwała posiedzenie Komisji Finansów w łódzkiej Radzie Miejskiej
Posiedzenie komisji finansów w łódzkiej Radzie Miejskiej zostało przerwane i zakończyło się kłótnią pomiędzy jej przewodniczącym Władysławem Skwarką a przewodniczącym Rady Miejskiej Marcinem Gołaszewskim. Zdaniem przewodniczącego Gołaszewskiego podczas posiedzenia komisji został złamany reżim sanitarny, obowiązujący w żółtej strefie, dlatego szef Rady zażądał jej natychmiastowego przerwania.
– Na powierzchni 60 m2 znajdowało się ponad 35 osób, w związku z czym poprosiłem pana przewodniczącego Skwarkę, aby natychmiast zakończył posiedzenie tej komisji. Nie było możliwości dochowania standardów epidemiologicznych. Od początku epidemii apelowałem do przewodniczących, aby posiedzenia komisji organizować w formie online – mówi Marcin Gołaszewski.
Z decyzją o przerwaniu posiedzenia Komisji Finansów nie zgadza się jej przewodniczący Władysław Skwarka. Jego zdaniem, nikt z członków komisji ani z zaproszonych urzędników nie został narażony. – Przyszło zbyt wielu urzędników, ale poprosiłem ich, żeby wyszli. Zostali tylko radni i skarbnik. Pan przewodniczący Gołaszewski podszedł do sprawy destrukcyjnie i zaczął mnie namawiać na zamknięcie posiedzenia i zwołanie go online. Dzisiaj z powodów technicznych jest to niemożliwe do zorganizowania i tym samym ważne projekty uchwał nie zostały zaopiniowane, bo pan przewodniczący uparł się, aby Rada Miejska nie spotykała się z urzędnikami – mówi Władysław Skwarka.
Warto zaznaczyć, że przewodniczący Rady Miejskiej, jak i przewodniczący Komisji Finansów są w jednym obozie politycznym – obaj to członkowie koalicji rządzącej w mieście z SLD i z Nowoczesnej.
Z kolei część uczestników posiedzenia Komisji Finansów zbulwersowało zachowanie jednego z miejskich urzędników, który nie założył maseczki. Chodzi odyrektora Biura Promocji i Nowych MediówUrzędu Miasta Łukasza Gossa. Radny niezależny Bartłomiej Dyba-Bojarski zapowiedział, że wniesie przeciwko niemu oficjalną skargę.
Jak wyjaśnia dyrektor Goss, nie był on uczestnikiem posiedzenia komisji, a jedynie przechodził korytarzem, tuż po jej zakończeniu. Po zwróceniu mu uwagi maseczkę założył i został upomniany przez swojego przełożonego, o obowiązku zasłaniania ust i nosa.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |