Autogiełda z normalną frekwencją, mimo wprowadzenia żółtej strefy
Liczba osób, które odwiedziły łódzką autogiełdę, pomimo wprowadzenia żółtej strefy, nie zmniejszyła się w stosunku do poprzednich tygodni.
Z głośników słychać było powtarzane co kilkanaście minut komunikaty o obowiązku noszenia masek, dezynfekcji rąk i maksymalnej liczbie trzech kupujących przy jednym stoisku.
Wszyscy odwiedzający targowisko mieli maski, jednak przy straganach widać było większe zgromadzenia niż trzyosobowe. Sprzedający nie dostrzegli spadkufrekwencji ani żadnych oznak niepokoju związanego z możliwością zakażenia koronawirusem podczas zakupów.
– Liczba zarażeń przekroczyła 5 tys. i dzisiaj większość osób chodzi w maskach. Co zrobić? Musimy przecież jakoś funkcjonować, tylko starać się dbać o siebie i innych. Ludzie lubią rynki, giełdy i będą przychodzić – to się nie zmienia – mówili uczestnicy niedzielnej autogiełdy.
Według najnowszych informacji ministerstwa zdrowia w Łódzkiem w ciągu ostatniej doby przybyło 314 potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |