Włodarz gminy wysłał list otwarty do premiera. Otrzymał informację, że ten odcinek nie jest zawarty w rządowym projekcie poprawy bezpieczeństwa na drogach. – Dochodzi tutaj do wielu niebezpiecznych wypadków, także śmiertelnych wyjaśnia wójt gminy Aleksander Owczarek. I podaje receptę na rozwiązanie problemu. – Może to załatwić tylko odcinkowy pomiar prędkości, ponieważ incydentalne wizyty służby drogowej i policji pomagają powiedzmy na pół godziny, kiedy oni akurat dyżurują wyjaśnia wójt Owczarek.

Mieszkańcy Gminy zapowiadają blokady i protesty. Czują się niebezpiecznie, a ruch na drodze jest dla nich bardzo uciążliwy. W tym roku na DK 74 w tamtych okolicach miały miejsce trzy śmiertelne wypadki. Do wypadku doszło w piątkowe przedpołudnie przed godz. 10. 23-latek najechał samochodem na tył innego auta, w wyniku czego zderzyło się ono czołowo z ciężarówką. Trzy osoby zostały ranne.