W Woli Wiązowej odnaleziono po 80. latach pomnik Józefa Piłsudskiego
Potwierdziła się historia o zakopanym pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego w Woli Wiązowej w powiecie bełchatowskim. Podczas prac remontowych przy remizie strażackiej odnaleziono monument, który zaginął na początku wojny.
Okoliczni mieszkańcy wiedzieli, że może być zakopany, nie wiedzieli tylko w jakim miejscu. – Odnalezienie pomnika jest dużym wydarzeniem – mówi prezes miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej Robert Bieniek. -Jest to wydarzenie u nas, o którym będzie się pamiętać przez następne kilkadziesiąt lat. Nikt się tego nie spodziewał, że trafimy i go odnajdziemy w tak dobrym stanie. Jest praktycznie nienaruszony. Zaginęło tylko popiersie, które Niemcy zabrali i orzeł, który był na samym szczycie pomnika. Te elementy Niemcy zabrali i po prostu przetopili na swoje cele – dodajeBieniek.
Pan Kazimierz Malinowski, najstarszy ze strażaków pamięta dzień, w którym odsłonięto monument. Miał wtedy siedem lat. -Prawdopodobnie ksiądz ks. Leon Łomiński fundował ten pomnik. Widziałem tę uroczystość, która była w 1938 roku. Starszy kolega twardo trzymał mnie za rękę i obserwowaliśmy tę ceremonię – mówi świadek wydarzeń.
O znalezisku poinformowany został konserwator zabytków i łódzki oddział IPN.
Według historyków po wybuchu wojny, pomnik ograbiono z popiersia marszałka, Orła Białego, Orła Białego i Orderu Virtuti Militari. Pozostałą część monumentu obalono i zakopano. Teraz po 80. latach odkryto ją ponownie. Jest w nienaruszonym stanie.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |