Dziecko zmarło po wypadku w Cielcach – podejrzany o jego spowodowanie usłyszał zarzut
Zarzut spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym usłyszał mieszkaniec powiatu sieradzkiego. Mężczyzna kierując samochodem dostawczym zderzył się z 11-latkiem na motorowerze. Dziecko zmarło w szpitalu.

21-letni mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, ale złożył obszerne wyjaśnienia, informuje rzecznik prokuratury Okręgowej w Sieradzu Jolanta Szkilnik. – Te wyjaśnienia, jak i zeznania świadków, które zostały zgromadzone, a także dokumentacja rzeczowa, będą podstawą do badań i analizy przez biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Wszystko po to, by ustalić przebieg tego zdarzenia i ostatecznie przeanalizować jego kolejne etapy.
Oczekiwanie na rekonstrukcję zdarzeń może potrwać kilkanaście tygodni.
Do zdarzenia doszło 6 września w miejscowości Cielce w powiecie sieradzkim. Kierujący fiatem Ducato zderzył się, z wyjeżdżającym z prawej strony, z drogi gruntowej 11-latkiem na motorowerze. Poszkodowany chłopiec, z obrażeniami ciała, został przewieziony do szpitala, gdzie pomimo wysiłków lekarzy zmarł.