Stanisławów Drugi – miejsce, gdzie nikt nie chce rządzić

Wójt gminy Szczerców w powiecie bełchatowskim ponownie wyznaczył kolejny termin wyborów sołtysa w Stanisławowie Drugim. W pierwszym podejściu nie udało się go wybrać, bo nikt nie chciał kandydować.

W Stanisławowie Drugim jest nie tylko problem z chętnymi na sołtysa, ale także z chętnymi do głosowania. Z ponad 160 mieszkańców, na zebraniu wyborczym zebrało się 20 osób. A sołtys jest potrzebny, bo poprzednia – zrezygnowała.- Nie ma tutaj przepisowo przewidzianej takiej instytucji zastępstwa dla sołtysa, jeśli nie może on pełnić obowiązków lub sam zrezygnował. Dalszym etapem jest przeprowadzenie tych wyborów uzupełniających – wyjaśnia Krzysztof Kamieniak, wójt gminy Szczerców.

Dlaczego nie było chętnych? Mieszkańcy Stanisławowa Drugiego wskazują na różne przyczyny. To m.in. brak czasu, wiek, ale też problemy z lokalną integracją.- Faktycznie, jeżeli ktoś ma być tym sołtysem, to musi się trochę poświęcić dla tej wioski. Nasza jest podzielona, nie ma takiego zgrania. Ciężko tu będzie. Ludzie są różni i nie wszystkim się dogodzi. Młodsi się już zgłaszają, więc ktoś tam będzie – zauważają mieszkańcy Stanisławowa Drugiego.

Termin nowych wyborów wyznaczono na 8 września. Odbędą się one na miejscowym placu zabaw, z zachowaniem reżimu sanitarnego.