81 lat temu na miasteczko spadły pierwsze bomby – mówi burmistrz Sulejowa, Wojciech Ostrowski. -Nikt się nie spodziewał, że celem niemieckich lotników nie będzie most wojskowy, przeprawa, a celem będą mieszkańcy – podkreśla Ostrowski.

Czwartego września 1939 roku miasto zostało zniszczone w 80 procentach. Pod gruzami zginęło wielu mieszkańców. Wspominał te wydarzenia były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. – Mieszkańcy bohaterskiego miasta Sulejowa – były tylko dwa miasta, których dramat można porównać do tego dramatu który was dotknął. Wśród nich jest moje rodzinne miasto Warszawa. Ale żadne inne nie zostało zniszczone w tak nieprawdopodobnym zakresie – zginęło 700 osób i ponad 80 procent zabudowań – mówił antoni Macierewicz.

Szef łódzkiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Dariusz Rogut podkreślał rolę walki o niepodległość w budowaniu narodowej tożsamości. -Pamięć o naszej historii dla nas jest fundamentalna. Pamięć o naszej tożsamość i sama tożsamość jako taka, buduje nasz naród i nasze państwo. Jest taka sentencja – istnienie umarłych zależy od pamięci ludzi żyjących. Naszym obowiązkiem jest pamiętać o tych wszystkich, którzy nie tylko zginęli w Sulejowie czwartego września – począwszy od dzieci i skończywszy na rodzicach, ale również o tych wszystkich, którzy walczyli o tę Polskę – mówił Dariusz Rogut.

W Sulejowie w intencji ofiar bombardowania odprawiona została msza święta, a na Cmentarzu Parafialnym przed zbiorowąmogiłą złożono kwiaty.

Po uroczystości wmurowano kamień węgielny pod budowę kładki pieszo-rowerowej, która powstanie nad Pilicą. Nowy obiekt, powstanie niemal w śladzie mostu, który został wysadzony w 1945 roku.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?