Wartoprzeczytać
Pierwszy dzień szkoły w czasie epidemii koronawirusa w Łódzkiem
Uczniowie usłyszeli wczoraj pierwszy dzwonek. W całym kraju rok szkolny rozpoczęło ponad 4,5 miliona uczniów z 22 tysięcy szkół. Od 1 września nauka może odbywać się w tradycyjny sposób, ale z zachowaniem obostrzeń sanitarnych. Jak wygląda sytuacja w regionie łódzkim?
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Drugi dzień roku szkolnego w czasie pandemii | audio (m4a) audio (oga) | |
Pierwszy dzień nauki w szkole nad Wartą | audio (m4a) audio (oga) |
Kolejki przed łódzkimi placówkami. Co na to włodarze miasta?
Władze Łodzi zapowiadają zmiany w procedurach wejścia do szkół i przedszkoli. To reakcja na tworzące się wczoraj długie kolejki rodziców i dzieci. Przed niektórymi przedszkolami trzeba było czekać na wejście nawet ponad godzinę.
Jak wyjaśnia wiceprezydent miasta Małgorzata Moskwa-Wodnicka wszystko przez wdrożone procedury bezpieczeństwa – podpisywanie zgód na mierzenie temperatury, a także ograniczenia liczby osób na metr kwadratowy. -Wczoraj w całej Polsce mieliśmy przykład, że pojawiały się kolejki. One wynikały z różnych powodów, chociażby z tego, że dyrektorzy przedszkoli przyjmowali też dokumenty w tym pierwszym dniu, m.in. zgody na pomiar temperatury.
Czytaj także: Tobiasz Bocheński: Procedury wejścia dzieci do szkół i przedszkoli powinny zostać zmienione i uelastycznione
Dlatego miasto zamierza między innymi uruchomić dodatkowe wejścia do przedszkoli i szkół, skierować dodatkowe osoby do przyjmowania dzieci, odstąpienie od nieobowiązkowego mierzenia temperatury, a także zachęcanie rodziców do przyprowadzania dzieci w różnych godzinach.
Jak przekonuje dyrektor przedszkola, dzisiaj kolejki były mniejsze, lub prawie w ogóle ich nie było. -Odstąpiliśmy od mierzenia temperatury oraz przyjmowaliśmy do szatni jednocześnie po kilkoro dzieci, od pięciu do siedmiu. Faktycznie kolejek na ten moment nie było. Chciałabym zaapelować do rodziców. Ponieważ odstąpiliśmy od mierzenia temperatury, to bardzo prosimy, aby rodzice bardzo poważnie i odpowiedzialnie podeszli do sprawy i codziennie rano i wieczorem mierzyli dzieciom temperaturę.
Dyrektorzy apelują również, żeby rodzice nie przyprowadzali do szkół i przedszkoli dzieci z jakimikolwiek objawami infekcji.
Pierwszy dzieńnauki w szkole nad Wartą
Już kilka minut po godzinie 7 rano, pierwsi rodzice przywozili najmłodszych uczniów sieradzkich szkół, obawiając się kolejek. Rodzice potwierdzają jednak, że wszystko poszło szybko, ale zamieszania nie brakowało. Wszyscy uczą się nowych zasad i przełamują opory przed pozostaniem za drzwiami, podczas gdy pierwszoklasista sam maszeruje do szatni.
Posłuchajcie:
W większości szkół wykorzystywane są teraz wszystkie dostępne wejścia, by uniknąć kolejek przed głównymi. Uczniowie wychodzą na przerwy rotacyjnie, a jeśli nie wychodzą zostają w klasie z nauczycielem. W większości placówek każdej klasie przypisano jedną salę.

Nauczyciel w Szkole Podstawowej w Wójcinie zakażony koronawirusem
Nauczycielka mieszkająca w powiecie wieluńskim nie miała kontaktu z dziećmi, więc placówka funkcjonuje normalnie.
– Nauczycielka miała kontakt z pięcioma innymi nauczycielami, ale wszystkie środki bezpieczeństwa zostały zachowane. Rada pedagogiczna odbywała sięna sali o powierzchni 75 m2, w związku z tym były zachowane duże odległości. Wszyscy nauczyciele byli w pełnym zabezpieczeniu tj. maseczki, płyny dezynfekcyjne. Nie mieli ze sobą bliskiego kontaktu – zapewnia dyrektor powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej w Wieruszowie, Ewa Żóraw.
Osoba z wynikiem dodatnim została skierowana na izolację. Nauczyciele, którzy brali udział w radzie pedagogicznej i mieli kontakt z zakażoną są pod nadzorem epidemiologicznym.
Jak minimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem w szkołach i w przedszkolach?
Eksperci radzą, jak minimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem w szkołach i przedszkolach. Zdaniem dr Michała Matyjaszczyka z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki, by dzieci nie pożyczały od siebie książek, czy przyborów warto sprawdzić ich plecaki przed wyjściem do szkoły. Warto także zapakować kanapki w papier lub folię i dodać jednorazowy kubeczek.
– Pilnowanie, zwłaszcza u młodszych dzieci, żeby piórnik był w pełni wyposażony. W ten sposób unikniemy wymiany przyborów między dzieciakami. Ważne jest też niedzielenie się kanapką na zasadzie “daj gryza” i zdecydowanie niepicie ze wspólnej butelki. Lepiej rozlać napój do oddzielnych kubeczków- mówi Matyjaszczyk.
Rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Zbigniew Solarz przypomina by dzieci z infekcją bezwzględnie pozostały w domach a rodzice na bieżąco śledzili informacje ze szkoły.
Maciej Trojanowski, Piotr Durys, Marzena Grzelak-Plewińska, Dorota Matyjasik

Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |