Mieszkańcy gminy Drużbice mówią, że w chwili powstania strzelnicy ich życie stało się koszmarem. Podczas jednej z moich rozmów z nimi, w tle było słychać strzały. – Tak mamy każdego dnia. Od rana do wieczora. – To strasznie działa na nerwy. – Któregoś dnia to nawet myślałem, że tu cały arsenał im wywaliło -skarżą się.

Mieszkańcy pukają do różnych instytucji, by zwrócić uwagę na swój problem. Kilka miesięcy temu została wydana decyzja Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Bełchatowie, w której nakazuje on rozebranie strzelnicy. Poinformowała o tym pełnomocniczka mieszkańców mecenas Kamila Majchrzak. -Postanowienietozostało utrzymane w mocy decyzją Łódzkiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Co oznacza, że decyzja nakazująca rozbiórkę strzelnicy jest ostateczna i podlega wykonaniu – podkreśla Majchrzak.

A jaka była argumentacja -Strzelnica była zbudowana bez przygotowania jakiejkolwiek dokumentacji budowlanej, uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę oraz nigdy nie uzyskano również decyzji o pozwoleniu na użytkowaniestrzelnicy – mówi Kamila Majchrzak.

Nie udało się porozmawiać z pracownikiem Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Bełchatowie. Do końca miesiąca nie ma tej osoby w pracy. Strzelnica była zamknięta, reporterka Radia Łódź zadzwoniła więc pod wskazany na bramie numer. Mężczyzna, który odebrał poinformował, że postępowania się toczą i nie chce się wypowiadać.

Właściciel strzelnicy odwołał się w tej sprawie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.

Posłuchaj i dowiedz się więcej:

Koronawirus – co musisz wiedzieć?