Wojewoda: wniosek o odwołanie kuratora był już kilka dni temu
Tobiasz Bocheński poinformował podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że już 14 sierpnia wnioskował do Ministerstwa Edukacji o odwołanie byłego już łódzkiego kuratora oświaty – Grzegorza Wierzchowskiego.
Jednocześniewojewoda przyznał, że pismo z jego dymisją nie zostało jeszcze oficjalnie przekazane więc kurator nie został formalnie zwolniony ze swojego stanowiska: -Pan kurator nie wiadomo z jakiego źródła dowiedział się o odwołaniu, dlatego że miał być odwołany dzisiaj. Zatem pan kurator sam się w mediach odwołał, bo ja go nie odwoływałem a pismo na niego czeka.Nie wiem, skąd pan kurator wie o zamiarze jego odwołania – mówił Tobiasz Bocheński.
Wojewoda powiedział również, że przyczyną odwołania łódzkiego kuratora nie była jego wypowiedź na temat środowisk LGBT, ale szereg zastrzeżeń ze strony samorządów, dyrektorów szkół, związków zawodowych i rodziców na brak konstruktywnego dialogu. -Dialog ten, chciałbym podkreślić jest przeze mnie jak i przez ministra edukacji jak i przeze mnie wymagany, dlatego że buduje dobre relacje pomiędzy rządem a samorządem – dodaje Bocheński.
Do czasu rozstrzygnięcia konkursu na nowego, łódzkiego kuratora, sprawy związane z oświatą na terenie województwa łódzkiego będzie nadzorować tymczasowy zarządca, którego nazwisko poznamy jeszcze w tym tygodniu.
Wojewoda Bocheński zapewnił, że sprawa dymisji kuratora nie wpłynie na organizację początku roku szkolnego. W najbliższy piątek jest w tej sprawie planowane spotkanie z dyrektorami placówek.
Jednocześnie Tobiasz Bocheński przyznał, że pod słowami kuratora o LGBT sam by się podpisał, ponieważ w Polsce trwa teraz wojna kulturowa i nie ma zgody na niszczenie tradycyjnych wartości, które zbudowały zachodnią cywilizację. – Te wartości to wolność,w tym wolnośćprzekonań i wyznania, równość wobec prawa, godność przyrodzona każdemu człowiekowi, jak i wartości chrześcijańskie, które stanowią fundament tego zachodu. Nie było, nie ma i nie będzie naszej zgody na niszczenie tradycyjnej rodziny, która jest chroniona zarówno przez Konstytucję jak i ustawy w Polsce.Nie było, nie ma i nie będzie zgody na profanowanie świętych symboli religijnych – mówił wojewoda.
Wojewoda Bocheński dodał, że wypowiedź łódzkiego kuratora o wirusie LGBT dotyczyła nie konkretnych ludzi, tylko pewnej ideologii, tak jak na przykład marksizm i jest to pewna retoryczna figura, do której miał prawo.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |