Katarzyna Lubnauer i Dariusz Joński krytykują zachowanie policji podczas protestów w Warszawie
Posłowie Katarzyna Lubnauer i Dariusz Joński uważają, że policja zachowała się brutalnie – podczas piątkowej manifestacji na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Oceniają to krytycznie i domagają się dymisji osób za to odpowiedzialnych.

Przed weekendem osoby LGBT i wspierające to środowisko protestowały w stolicy przeciwko aresztowaniu jednej z aktywistek o pseudonimie Margot, którą oskarżono m. in. o zniszczenie samochodu Fundacji Pro Prawo do życia. Część manifestantów blokowała przejazd policyjnych samochodów na co zdaniem posłanki Katarzyny Lubnauer policjanci zareagowali brutalnie. Według niej aresztowanie aktywistów miało służyć zastraszeniu środowiska LGBT.
– Niedawno na skutek podduszenie, zginął pan Floyd w Stanach Zjednoczonych. Dokładnie te same gesty, widzieliśmy ze strony policjantów w stosunku do osób protestujących. Ponad 40 osób zostało zatrzymanych tam zupełnie bezpodstawnie, tylko dlatego, że mamy opresyjną władzę, ktra nie reaguje tak samo na podobne zachowania ze strony np. kiboli, którzy robią ustawkę – mówi Katarzyna Lubenauer
Komenda Stołeczna Policji opublikowała w internecie film z piątkowego protestu, żeby pokazać swoją perspektywę. Zdaniem policjantów nie doszło do przekroczenia uprawnień.
– W tej chwili mogę podkreślić jedno, że jest ogromny szacunek ze strony wielu osób do funkcjonariuszy, z powodu ich cierpliwości. Taki sam respekt mam ja do wszystkich policjantów interweniujących, bo to z jaką agresją się spotkali, wymaga ogromnego spokoju i tego w czasie akcji nie zabrakło – mówi Sylwester Marczak, rzecznik stołecznej policji.
Czytaj też: Problemy dyrektorów w związku z powrotem dzieci do szkół
Po aresztowaniu 48 osób i samej Margot w sobotę na ulice polskich miast wyszły manifestacje w obronie aresztowanych i środowiska LGBT. W Warszawie zgromadziła ona ok. 2 tysiące osób, w Łodzi ok. 100.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |