Wartoprzeczytać
Pożegnano 21-letnią instruktorkę jazdy konnej. Dziewczyna zginęła pod kopytami konia
Rodzina i przyjaciele pożegnali dziś na cmentarzu w Bełchatowie 21-letnia Magdę, instruktorkę jazdy konnej, która zginęła pod kopytami konia. Brat, który żegnał siostrę, przypomniał zebranym jak bardzo kochała konie, i że nie przechodziła obojętnie wobec tragedii zwierząt.
Na Magdę każdy mógł liczyć, była dobrym człowiekiem, nigdy nie odmawiała pomocy, szczera i odważna- wspominali najbliżsi dziewczyny. Na prośbę brata przyjaciele Magdy przynieśli zamiast kwiatów karmę dla zwierząt, która ma być przekazana do schroniska w Bełchatowie.
Do tragicznych wydarzeń doszło 2 sierpnia w miejscowości Mariampol pod Zgierzem. Kobieta mimo młodego wieku była doświadczoną instruktorką jazdy konnej. 21-latka wsiadła na konia, którego szkoliła, po czym straciła równowagę i zsunęła się z siodła.
Zwierzę stratowało kobietę, łamiąc jej kości klatki piersiowej. Personel stadniny wraz z jej właścicielką od razu ruszyli jej na pomoc oraz wezwali karetkę pogotowia. Mimo szybko udzielonej pomocy nie udało się jej uratować. Okoliczności tragicznego wypadku bada policja.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |