Piotr Misztal postawił w centrum Łodzi dyby: “Zmuszę urzędników do rozmowy”
Do drewnianych toalet w centrum Łodzi dołączyły średniowieczne dyby. Piotr Misztal zapowiada, że to nie koniec jego działań, którymi chce zmusić urzędników do rozmów o ponad 100-metrowym wieżowcu.
Biznesmen Piotr Misztal postawił dyby na działce przy skrzyżowaniu ul. Piotrkowskiej i al. Piłsudskiego, aby – jak sam mówi – nakłonić urzędników magistratu do rozmów nad zmianą miejskiego planu zagospodarowania przestrzennego, który nie pozwala postawić tam ponad 110-metrowego wieżowca. Wcześniej została tam ustawiona drewniana sławojka. – Przecież ja nie potrzebuję tego tutaj trzymać, ale nikt nie chce rozmawiać. To ja ich zmuszę, że będą rozmawiali ze mną. Dopiero się zacznie na poważnie. Do czasu wyroku sądu tak musi zostać. Będzie gorzej, a później będę miał zezwolenie na budowę i dopiero będzie jazda – zapowiada biznesmen.
Zobacz też,Piotr Misztal: “Chcę zbudować w Łodzi wieżowiec na skalę Dubaju” [WIDEO]
Wyrok, o którym mówi Misztal, dotyczy decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, nakazującej przywrócenie działki do stanu pierwotnego.Przedsiębiorca odwołał się od decyzji do sądu.
Czytaj również, Drewniana toaleta stoi w centrum Łodzi już pół roku. Spór Piotra Misztala i miasta skończy się w sądzie?
Tymczasem łódzcy radni próbują wciągnąć w spór wojewodę Tobiasza Bocheńskiego.Zdaniem Michała Olejniczaka, radnego SLD, to właśnie wojewoda powinien zadbać, żeby instalacja artystyczna zniknęła. -Liczymy, że wojewoda łódzki pochyli się nad wolą mieszkańców i włodarzy miasta i przy pomocy Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków usunie ten widoczny tutaj paszkwil – mówi Olejniczak.
Czytaj także, Piotr Misztal zapłaci mandat za drewnianą toaletę ustawioną w centrum Łodzi
Wojewoda Bocheński kategorycznie odcina się od sprawy. W rozmowie z TVP Łódź stwierdził, że nie życzy sobie, aby wplątywano go w nieudolność urzędników łódzkiego magistratu.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |
Wartoprzeczytać
Piotr Misztal postawił w centrum Łodzi dyby: “Zmuszę urzędników do rozmowy”
Do drewnianych toalet w centrum Łodzi dołączyły średniowieczne dyby. Piotr Misztal zapowiada, że to nie koniec jego działań, którymi chce zmusić urzędników do rozmów o ponad 100-metrowym wieżowcu.
Biznesmen Piotr Misztal postawił dyby na działce przy skrzyżowaniu ul. Piotrkowskiej i al. Piłsudskiego, aby – jak sam mówi – nakłonić urzędników magistratu do rozmów nad zmianą miejskiego planu zagospodarowania przestrzennego, który nie pozwala postawić tam ponad 110-metrowego wieżowca. Wcześniej została tam ustawiona drewniana sławojka. – Przecież ja nie potrzebuję tego tutaj trzymać, ale nikt nie chce rozmawiać. To ja ich zmuszę, że będą rozmawiali ze mną. Dopiero się zacznie na poważnie. Do czasu wyroku sądu tak musi zostać. Będzie gorzej, a później będę miał zezwolenie na budowę i dopiero będzie jazda – zapowiada biznesmen.
Zobacz też,Piotr Misztal: “Chcę zbudować w Łodzi wieżowiec na skalę Dubaju” [WIDEO]
Wyrok, o którym mówi Misztal, dotyczy decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, nakazującej przywrócenie działki do stanu pierwotnego.Przedsiębiorca odwołał się od decyzji do sądu.
Czytaj również, Drewniana toaleta stoi w centrum Łodzi już pół roku. Spór Piotra Misztala i miasta skończy się w sądzie?
Tymczasem łódzcy radni próbują wciągnąć w spór wojewodę Tobiasza Bocheńskiego.Zdaniem Michała Olejniczaka, radnego SLD, to właśnie wojewoda powinien zadbać, żeby instalacja artystyczna zniknęła. -Liczymy, że wojewoda łódzki pochyli się nad wolą mieszkańców i włodarzy miasta i przy pomocy Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków usunie ten widoczny tutaj paszkwil – mówi Olejniczak.
Czytaj także, Piotr Misztal zapłaci mandat za drewnianą toaletę ustawioną w centrum Łodzi
Wojewoda Bocheński kategorycznie odcina się od sprawy. W rozmowie z TVP Łódź stwierdził, że nie życzy sobie, aby wplątywano go w nieudolność urzędników łódzkiego magistratu.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |