Pięciu zawodników odeszło z Widzewa
Patryk Wolański, Hubert Wołąkiewicz, Łukasz Turzyniecki, Kornel Kordas i Christopher Mandiangu nie są już piłkarzami Widzewa Łódź.

Wraz z końcem lipca skończyło się wypożyczenie Kornela Kordasa, który wrócił do Korony Kielce. Wystąpił on w 23 meczach II ligi oraz dwóch spotkaniach Totolotek Pucharu Polski. W trakcie sezonu wygrał walkę młodzieżowców na pozycji lewego obrońcy z Marcelem Pięczkiem.
Pozostałej czwórce skończyły się kontrakty. Najdłuższy staż w Widzewie miał z tego grona Patryk Wolański. Bramkarz debiutował w czerwono-biało-czerwonych barwach w ekstraklasie w 2014 roku. Później występował w Danii, by w 2017 roku powrócić do III-ligowego Widzewa.
Zobacz też, Enkeleid Dobi trenerem Widzewa [ZDJĘCIA]
Łukasz Kosakiewicz dołączył do łodzian wiosną 2019 roku. Od tamtego czasu rozegrał 21 spotkań ligowych, ale w minionym sezonie przegrał rywalizację na prawej obronie z Łukaszem Kosakiewiczem.
Przed sezonem 2019/2020 do zespołu dołączył natomiast Christopher Mandiangu. Sprowadzenie zawodnika z bogatą przeszłością nie było jednak strzałem w dziesiątku. “Massambinho” najczęściej wchodził z ławki. Jesienią notował asysty i strzelał bramki. Wiosną dopasował się do poziomu kolegów, ale strzelił niezwykle ważną bramkę z rezerwami Lecha Poznań. Łącznie wystąpił w 25 spotkaniach ligowych.
Zdecydowanie najkrótszy staż z tej piątki miał Hubert Wołąkiewicz. Ten doświadczony stoper został sprowadzony nagle, niemal w ostatniej chwili, aby zastąpić Konrada Nowaka, który doznał poważnej kontuzji kolana. Wołąkiewicz stał się podstawowym obrońcą, ale kibice nie mogli być z niego zadowoleni. Tak naprawdę zapamiętają go pewnie tylko z meczu z Resovią, kiedy po czerwonej kartce dla Wojciecha Pawłowskiego, stanął między słupkami.
Szansę na podpisanie nowego kontraktu otrzymał Daniel Mąka. On, podobnie jak wracający z wypożyczeń Michael Ameyaw i Przemysław Banaszak, spróbuje przekonać do siebie trenera Enkeleida Dobiego. Początek przygotowań do nowego sezonu zaplanowano w Widzewie na poniedziałek (3 sierpnia).

Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |
Warto przeczytać
Pięciu zawodników odeszło z Widzewa
Patryk Wolański, Hubert Wołąkiewicz, Łukasz Turzyniecki, Kornel Kordas i Christopher Mandiangu nie są już piłkarzami Widzewa Łódź.

Wraz z końcem lipca skończyło się wypożyczenie Kornela Kordasa, który wrócił do Korony Kielce. Wystąpił on w 23 meczach II ligi oraz dwóch spotkaniach Totolotek Pucharu Polski. W trakcie sezonu wygrał walkę młodzieżowców na pozycji lewego obrońcy z Marcelem Pięczkiem.
Pozostałej czwórce skończyły się kontrakty. Najdłuższy staż w Widzewie miał z tego grona Patryk Wolański. Bramkarz debiutował w czerwono-biało-czerwonych barwach w ekstraklasie w 2014 roku. Później występował w Danii, by w 2017 roku powrócić do III-ligowego Widzewa.
Zobacz też, Enkeleid Dobi trenerem Widzewa [ZDJĘCIA]
Łukasz Kosakiewicz dołączył do łodzian wiosną 2019 roku. Od tamtego czasu rozegrał 21 spotkań ligowych, ale w minionym sezonie przegrał rywalizację na prawej obronie z Łukaszem Kosakiewiczem.
Przed sezonem 2019/2020 do zespołu dołączył natomiast Christopher Mandiangu. Sprowadzenie zawodnika z bogatą przeszłością nie było jednak strzałem w dziesiątku. “Massambinho” najczęściej wchodził z ławki. Jesienią notował asysty i strzelał bramki. Wiosną dopasował się do poziomu kolegów, ale strzelił niezwykle ważną bramkę z rezerwami Lecha Poznań. Łącznie wystąpił w 25 spotkaniach ligowych.
Zdecydowanie najkrótszy staż z tej piątki miał Hubert Wołąkiewicz. Ten doświadczony stoper został sprowadzony nagle, niemal w ostatniej chwili, aby zastąpić Konrada Nowaka, który doznał poważnej kontuzji kolana. Wołąkiewicz stał się podstawowym obrońcą, ale kibice nie mogli być z niego zadowoleni. Tak naprawdę zapamiętają go pewnie tylko z meczu z Resovią, kiedy po czerwonej kartce dla Wojciecha Pawłowskiego, stanął między słupkami.
Szansę na podpisanie nowego kontraktu otrzymał Daniel Mąka. On, podobnie jak wracający z wypożyczeń Michael Ameyaw i Przemysław Banaszak, spróbuje przekonać do siebie trenera Enkeleida Dobiego. Początek przygotowań do nowego sezonu zaplanowano w Widzewie na poniedziałek (3 sierpnia).

Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |