Wieruszowianin “leci” na Marsa. Jego dane umieszczone są w czipie na kosmicznym pojeździe
Z przylądka Canaveral na Florydzie wystartowała rakieta, która leci na Marsa, aby dostarczyć tam łazik “Perseverance”. Znajduje się w nim czip, gdzie są wirtualne bilety, a jeden z nich posiada wieruszowianin, Kazimierz Błaszczak.

– Na czipie elektronicznym, na pokładzie łazika znajduje się moje imię i nazwisko, które można było zgłaszać na odpowiedniej stronie NASA. Mam takie poczucie dumy, że ja też jestem tam częścią składową tego łazika i po wylądowaniu będę pilnował, żeby to odkrycie życia odbyło się jak najszybciej – mówi przewodniczący wieruszowskiego koła astronomicznego, Kazimierz Błaszczak, który od wielu lat zaangażowany jestw akcje, które mają zgłębiać wiedzę na temat czerwonej planety.
– Poważniejszy mój wkład jest taki, że jestem członkiem organizacji Mars Society Polska, nawet jestem we władzach od 20 lat. To stowarzyszenie co roku organizuje konkurs łazików marsjańskich. Zgłosiło się już 60 drużyn, 30 będzie wybranych. Ekipy są z całego świata – dodaje Błaszczak.

Misja MARS 2020, która wystartowała kilkadziesiąt godzin temu ma na celu szukanie dowodów na istnienie życia na Marskie w przeszłości. Lot rakiety na czerwoną planetę potrwa 9 miesięcy.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z SIERADZA I REGIONU |