23 osoby oskarżone o oszustwa paliwowe i skarbowe
Prokuratura Regionalna w Łodzi skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 23 osobom, których działalność – m.in. zmiana oleju opałowego na napędowy i wystawianie poświadczających nieprawdę faktur – uszczupliła podatek akcyzowy o ponad 8,5 mln zł, a podatek VAT i dochodowy o ok. 20 mln zł.
Dwóm osobom prokurator zarzucił kierowanie grupą przestępczą, mającą na celu popełnianie przestępstw i przestępstw skarbowych, kolejnym 13 osobom – udział w tej grupie. W akcie oskarżenia znalazły się też zarzuty poświadczania nieprawdy w dokumentach fakturach VAT, pranie brudnych pieniędzy oraz szereg przestępstw skarbowych. Według rzecznika Prokuratury Regionalnej, Krzysztofa Bukowieckiego, przestępstwa te zagrożone są karą do 15 lat pozbawienia wolności.
Ze zgromadzonych dowodów wynika, że od lipca 2014 roku do sierpnia 2015 roku oskarżeni, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, nabywali bez uiszczenia podatku VAT, w ramach bezfakturowego obrotu, olej ceramiczny oraz opałowy, który sukcesywnie poddawali obróbce, usuwając jego barwnikowy znacznik. Następnie produkty te sprzedawali na terenie kraju przedsiębiorcom, zajmującym się detaliczną dystrybucją paliw, jako pełnowartościowy olej napędowy. W celu ukrycia prawdziwego pochodzenia paliwa, zorganizowano podmioty pozorujące prowadzenie działalności gospodarczej, wystawiające faktury VAT, które poświadczały nieprawdę co do realizacji dostaw oleju napędowego. Spółki pozorujące sprzedaż paliw w istocie nie prowadziły działalności gospodarczej, generując jedynie nierzetelne faktury VAT.
Zarządy spółek obsadzone zostały figurantami, nie mającymi wpływu na ich działalność, podporządkowanymi członkom grupy przestępczej. W zamian za wynagrodzenie podpisywali oni przedstawione im dokumenty. Spółki te wykorzystywane były również do transferu i wypłaty w gotówce – za pośrednictwem firmowych rachunków bankowych, placówek bankowych i kantorów – pieniędzy uzyskanych w zamian za nierzetelne dokumenty.
Organizatorzy procederu zgromadzili znaczne kwoty, które pozwoliły na sukcesywne nabywanie oleju opałowego i ceramicznego. Ustalono, że kupowany przez nich olej opałowy pochodził z rafinerii w Niemczech i został uprzednio wprowadzony na rynek polski bez uiszczenia podatku VAT. Natomiast olej ceramiczny pochodził z polskiego składu akcyzowego, z którego był sprzedawany pod pozorem wywozu poza terytorium Polski, co również umożliwiało nabycie go w kraju bez uiszczenia podatku VAT.
W toku prowadzonego śledztwa zabezpieczono mienie o wartości przekraczającej 1,5 mln zł. Wobec dwóch oskarżonych zastosowano tymczasowe aresztowanie.
(PAP)