W powiecie piotrkowskim masowo giną pszczoły
Nawet milion pszczół padło w jednej z pasiek w Bieżywodach w gminie Czarnocin w powiecie piotrkowskim. Prawdopodobny powód to zatrucie środkami używanymi w rolnictwie.
Wójt gminy powołał specjalną komisję do oszacowania strat. Jej członkinią była Aneta Kosiorek, urzędniczka z Czarnocina. To, co zobaczyła na miejscu, zrobiło na niej duże wrażenie. -Ilości pszczół, które leżały przy ulach w okolicy przeraziły nas najbardziej. Na miejscu stwierdziliśmy, że przy wlocie do uli leżą martwe pszczoły, a padłe owady są także na okolicznych polach i plantacjach – mówi urzędniczka.
W sumie padły 34 pszczele rodziny. Prawdopodobną przyczyną była chemia stosowana w rolnictwie. Szef lokalnego koła pszczelarzy Kazimierz Winciorek, który jest pszczelarzem przyznaje, że czegoś takiego jeszcze nie widział. Dodaje, że to duża strata dla właściciela. -Pszczoły przechodzą kilka cykli. Jak się młoda pszczoła wygryzie z plastra, to ona się zajmuje sprzątaniem ula. Potem karmieniem następnego pokolenia i dopiero końcowa faza to jest praca w polu. No i te, które pracowały w polu i chodziły na dany pożytek padły. I potrzeba ileś czasu, żeby to się odbudowało. Ten sezon dla pszczelarza jest raczej stracony – mówi Kazimierz Winciorek.
Właściciel pasieki nie chciał rozmawiać z mediami. Pszczoły zostały zebrane, pobrano też próbki gleby. Prawdopodobnie zostaną przekazane do badania. Wójt gminy Czarnocin wystosował apel do rolników o umiejętne korzystanie ze środków ochrony roślin. Został on zamieszczony w mediach społecznościowych i na miejskiej tablicy ogłoszeń. Jest także odczytywany w ogłoszeniach parafialnych w miejscowym kościele.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
W powiecie piotrkowskim padło blisko milion pszczół | audio (m4a) audio (oga) |