Były ministrant kradł pieniądze zebrane na mszach
Policja w Skierniewicach na gorącym uczynku zatrzymała 21-letniego mężczyzna, który okradał miejscową plebanię. Jak się okazało robił to systematycznie.
W połowie lipca proboszcz zauważył, że z niedzielnej zbiórki na tacę, która składana była w sejfie, znikały pieniądze. Sejf jednak nie miał na powierzchni żadnych uszkodzeń, podobnie, jak drzwi do świątyni. Łącznie od czerwca zginęło blisko 7000 złotych.
Policjanci ustalili, że kradzieży dokonuje były ministrant, który miał podrobione klucze i wiedział gdzie chowane są pieniądze. W mieszkaniu 21-latka z powiatu sochaczewskiego funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 9000 złotych oraz krzyże, kielichy i monstrancje. Młody mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące przynajmniej 13 kradzieży z włamaniem, które spowodowały straty bliskie 7000 złotych.
21-latek przyznał się do winy, grozi mu do 10 lat więzienia.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |