Wartoprzeczytać
Różne interpretacje przepisów. Kto posprząta śmieci po pożarze składowiska w Kutnie?
Nadal nie ma decyzji o wszczęciu śledztwa przez Prokuraturę Rejonową w Kutnie, dotyczącego pożaru w tym mieście na składowisku odpadów niebezpiecznych przy ulicy Majdany 10. Prawdopodobnie postępowanie w tej sprawie przejmie Prokuratura Okręgowa w Łodzi.

Według Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Skierniewicach decyzja na gospodarowanie odpadami w tym miejscu już dawno wygasła.
Przypomnijmy, że z żywiołem, który wybuchł w sobotę (25 lipca) po południu walczyło ponad 100 strażaków z kilku powiatów. Szef Prokuratury Rejonowej w Kutnie Piotr Helman powiedział, że w miejscu, gdzie wybuchł pożar wykonane zostały już czynności, miedzy innymi biegłego z zakresu pożarnictwa.- Są dwie najbardziej prawdopodobne wersje, jakie bierzemy pod uwagę. To jest albo podpalenie, albo samozapłon w wyniku uszkodzenia przechowywanych zbiorników.
W kutnowskim magistracie odbyła się specjalna konferencja prasowa władz miasta i straży pożarnej. Dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Kutna, st. kpt Mariusz Jagodziński przypomniał, że na składowisku było już kilka pożarów.- Pierwszy pożar był w 2015 roku i to był też trudny pożar. Byliśmy tam też rok później, kiedy paliło się duże składowisko. Kolejne dwa zdarzenia to były rozszczelnienia zbiorników. Pod wiatą magazynową mieliśmy tam pożar w czerwcu 2020 roku.
Czytaj także:Pożar składowiska odpadów niebezpiecznych w Kutnie. Strażacy skończyli dogaszanie pogorzeliska
Wiceprezydent Kutna Jacek Boczkaja tłumaczył, że miasto nie ma żadnego wpływu na to, co dzieje się przy ulicy Majdany 10, ale – mimo to – od kilku lat reaguje, i próbuje zwrócić uwagę innych urzędów na ten problem.- Prezydent miasta nie ma tu żadnych kompetencji. My jednak nie pozostawaliśmy bierni w tej sprawie. Widzieliśmy co tam się dzieje. W związku z tym uważaliśmy, że należy wreszcie skierować sprawę do prokuratury 28 czerwca 2016 roku zostało przez prezydenta miasta złożone zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Kutnie.
Kutnowska prokuratura wszczęła śledztwo, które przejęła Prokuratura Okręgowa w Łodzi. To śledztwo nadal trwa, a zarzuty składowania odpadów niebezpiecznych na początku roku usłyszeli właściciele składowiska. Grozi im do 8 lat więzienia. Mają też zakaz na prowadzenie działalności związanej z odpadami.
Kto musi posprzątać odpady na kutnowskim wysypisku?
Sprawa jest poważna, bo jak mówi kierownik WIOŚ w Skierniewicach, Marzena Sokołowska teren, na którym znajdują się odpady jest nieodpowiednio zabezpieczony. -Organy właściwe w przypadku kutnowskiego składowiska to marszałek województwa i częściowo starosta – tłumaczy Sokołowska.
Te organy wydały decyzje na gospodarowanie odpadami, a decyzje już nie są ważne. Inspektorat wystąpił do samorządów o podjęcie działań wobec właściciela terenu, z artykułu 26a Ustawy o Odpadach. – Ten artykuł mówi o tym, że jeśli jest zagrożenie dla środowiska – a w tym wypadku jest dla zdrowia, życia i dla środowiska – organ właściwy ma podjąć działania polegające na usunięciu tych odpadów. Właściwym jest marszałek i częściowo starosta – wyjaśnia Sokołowska.
Czytaj też, Inspektorat Środowiska po pożarze w Kutnie: właściciel składowiska odpadów powinien je uprzątnąć
Starosta Kutnowski Daniel Kowalik nie ukrywa, że podjął działania już w 2018 roku. Wtedy wycofał decyzję na składowanie tam odpadów, i zabezpieczył teren, na który ta decyzja była wcześniej wydana. Starosta dodał, że była też druga decyzja wydana w 2016 roku przez ówczesnego marszałka województwa łódzkiego.- Ta decyzja wygasła w 2016 roku i od tego momentu odpowiedzialny za to jest organ, który tę decyzję wydał. W tym wypadku to marszałek województwa łódzkiego. W dbałości o zdrowie mieszkańców chcemy uprzątnąć tę część odpadów, na którą my wydaliśmy pozwolenie. Nie martwimy się na tę chwilę o to, kiedy właściciel odda nam pieniądze za uprzątnięcie tego terenu.
Magdalena Kontowicz z departamentu Rolnictwa i Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego ma jednak inne zdanie niż starosta kutnowski.- Obowiązek egzekucji decyzji w zakresie gospodarki odpadami, pozostaje zawsze obowiązkiem organów, które wydawały decyzję na działalność danego podmiotu na danym terenie. W tym przypadku obowiązek dotyczący posprzątania odpadów popożarowych należy do starosty. Jeśli chodzi o decyzję marszałka województwa łódzkiego, to ona straciła ważność w 2016 roku, w związku z czym nie można o tym mówić, że jest jakaś kompetencja marszałka w tym temacie. Tym bardziej, że przedsiębiorca nie występował do marszałka województwa łódzkiego o ponowną decyzję. Te odpady musi posprzątać starosta kutnowski – przekonuje Kontowicz.
W Kutnie pojawił się też poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński, który zapowiedział, że złoży dwa pisma w sprawie pożaru. Pierwsze trafi do Prokuratora Generalnego, ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry
z prośbą o bezpośredni nadzór nad śledztwem wszczętym przez prokuraturę. Drugie złożone zostanie do premiera Mateusza Morawieckiego, aby ten przyjrzał się dokładnie sytuacji.
Nasz reporter próbował skontaktować się z właścicielem składowiska – bezskutecznie.
Posłuchaj też:
Nazwa | Plik | Autor |
AKT270720 co ze składowiskiem w Kutnie ready | audio (m4a) audio (oga) |

Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |