System elektronicznego dozoru objął w Polsce 105 tys. osób
W oddziale zamiejscowym Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej w Sulejowie odbyło się spotkanie poświęcone analizie i rozwojowiSystemu Dozoru Elektronicznego.Od początkujego wprowadzenia w Polsce – od 18 września 2009 roku do dziś (23.07.20), takim nadzorem objęto ponad 105 tysięcy osób.

Średni koszt utrzymania osadzonego w więzieniu to ponad 3,5tys. złotych, natomiast miesięczny koszt nadzoru elektronicznego to 720 złotych brutto.
Jak informuje pełnomocnik ministra sprawiedliwości do spraw systemu – gen. Paweł Nasiłowski, oprócz osób skazanych za przestępstwa na rok, a po zmianie przepisów z marca tego roku, na półtora roku bezwzględnego pozbawienia wolności, mogą być nim objęte na własne życzenie osoby, które stały się ofiarą przestępstwa. -Sam fakt naruszenia tej strefy bezpiecznej osoby chronionej, jest w tym wypadku nie tylko notowany. Ta osoba otrzymuje od razu informację z centrali i instrukcję, jak ma tego agresora uniknąć. Agresor zgodnie z nowelizacją Kodeksu Karnego ma urządzenie, które jest komunikatorem i również urządzenie z systemem satelitarnym. On natychmiast otrzymuje polecenie, aby się zatrzymał tam gdzie się znajduje. Dostaje też instrukcję w jaką przestrzeń ma się udać, żeby nie doszło do naruszenia bezpieczeństwa osoby, która przed nim chronimy – wyjaśnia generał Nasiłowski.
Polski system penitencjarny przy dozorze elektronicznym korzysta w tej chwili w pełni z polskich programów, serwerów i urządzeń. Trwają też prace nad rozszerzeniem dozoru elektronicznego. Zostały nim objęte między innymi osoby tymczasowo aresztowane.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |