Skład łódzkiej kranówki nie odbiega od składu butelkowanych wód źródlanych – przekonuje Igor Mikinka szef działu laboratoryjnego w łódzkim Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji. -Łódzka woda jest średniozmineralizowana. Oznacza to, że wartość minerałów takich jak na przykład, jony wapnia, magnezu czy jony potasu,jest optymalna dla zdrowia naszego organizmu. Co ważne jest wodą niskosodową, jest więc wskazana przede wszystkim dla osób na przykład z cukrzycą czy z nadciśnieniemoraz chorobami serca. Jeżelichodzi o sód, to dostarczamy go przecież w diecie codzienne i w takich ilościach, że nie ma potrzeby, aby woda jeszcze dodatkowo zasilała nas w ten pierwiastek – mówi Igor Mikinka.

Zanim woda trafi do naszych kranów, musi pokonać niekiedy nawet kilka kilometrów. Jednak zdaniem dr Jarosława Sowińskiego z Politechniki Łódzkiej, właśnie sieć wodociągowa jest najlepszym sposobem dostarczania wody mieszkańcom. -Po pierwsze jest to sposób najtańszy z punktu widzenia obciążenia miasta, jak i z punktu widzenia każdego z nas. Po drugie jest to sposób najbezpieczniejszy. Żadna inna woda nie jest monitorowana w trakcie dostawy. A po trzecie jest to również najbardziej ekologiczne – podkreśla dr Sowiński.

Przeciętny łodzianin zużywa ok. 100-140 litrów wody na dobę. Ta która trafia do łódzkich wodociągów,pochodzi z ujęć głębinowych, sięgających nawet kilometr w głąb ziemi.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?