Janusz Wdzięczak | Radio Łódź
Duże kwoty dla Polski w kolejnym budżecie Unii Europejskiej nie powinny dziwić – uważa ekonomista dr Janusz Wdzięczak. Gość Radia Łódź podkreśla, że wynegocjowane dzisiaj porozumienie pokazuje silną zależność gospodarek dużych państw unijnych, na przykład Niemiec, z gospodarką Polski.
– Niemcy poparły kwoty wynegocjowane dla Polski, ponieważ to opłaca się przedsiębiorcom niemieckim, którzy dużo eksportują i importują. Pogorszenie sytuacji w gospodarce polskiej spowodowałoby problem w gospodarce niemieckiej – mówi ekonomista.
Według wynegocjowanej dzisiaj rano (21.07) umowy państw członkowskich Polska ma otrzymać 124 mld euro w kolejnej perspektywie unijnej, a kolejne 36 mld w postaci pożyczek. W sumie budżet unijny będzie opiewał na kwotę 1 biliona euro, a na fundusz odbudowy będzie przeznaczone 750 mld. W umowie znalazł się zapis, że wypłata pieniędzy będzie powiązana z przestrzeganiem zasady praworządności. Jednak jak zaznacza dr Wdzięczak o tym które kraje mogą mieć problemy z wypłatą funduszy nie będzie decydowała Bruksela, ale większość państw członkowskich.
Umowa z Brukseli nie oznacza jednak ostatecznej decyzji w sprawie budżetu. Musi ją zatwierdzić jeszcze między innymi Parlament Europejski.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |