Piąty miesiąc starzy ludzie zamknięci w budynkach DPS jak w więzieniu. Nie możemy nawet im podać paczki – skarżą się bliscy pensjonariuszy
Resort pracy i polityki społecznej rekomenduje otwieranie Domów Pomocy Społecznej. Od początku epidemii wielu pensjonariuszy jest uwięzionych w domach, bez kontaktu z najbliższą rodziną, księdzem czy znajomymi. We wtorek 14 lipca rozmawialiśmy z córką jednej z podopiecznych, oburzoną taką sytuacją. Dziś 15 lipca pytamy osoby, które mają wpływ na poprawę losu pensjonariuszy.
Aktualizacja: Środa14lipca
Już od trzech tygodni ministerstwo zachęca organy prowadzące domy do umożliwienia bezpiecznych spotkań i odwiedzin -informuje wiceminister pracy i polityki społecznej Iwona Michałek. -Oczywiście, na początku pandemii rekomendowaliśmy organom prowadzącym DPS-y zamknięcie domów. Natomiast w tej chwili, już trzy tygodnie temu rekomendowaliśmy otwieranie placówek. Trzy tygodnie temu, może nawet i więcej. Jest naturalnie możliwość wyjścia do ogródka, jeżeli dom pomocy społecznej jest w ogrodzie, jest możliwość odwiedzenia. Oczywiście pod wszystkimi reżimami sanitarnymi – podkreśla wiceminister Michałek.
Nasi słuchacze skarżyli się na brak kontaktu z najbliższymi. Mówią, że zabiegają o to od kilku tygodni.A nawet wyznaczona wizyta u lekarza może skutkować kwarantanną dla starszej osoby – mówi córka jednej z pensjonariuszek. -Moja mama po szpitalu miała wyznaczoną wizytę. Udało mi się ją przełożyć jeszcze o kolejny miesiąc. A zrobiłam to, bo też dowiedziałam się, że jeśli pójdzie na wizytę do szpitala MSWiA, to idzie na kwarantannę czyli zamknięcie w pokoju na dwa tygodnie. To jest straszne, przy takiej pogodzie jeszcze ich zamknąć- mówi zaniepokojona córka mieszkanki DPS-u.
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, zapewnia, że trwające wciąż obostrzenia w domach pomocy społecznej prowadzonych przez miasto są spowodowane trwającą nadal epidemią i zagrożeniem dla zdrowia pensjonariuszy. To oni są najbardziej narażeni na powikłania, dodaje jednak, że procedury bezpiecznych spotkań są już w opracowaniu i będą wprowadzone także w miejskich DPS-ach.
Wtorek14 lipca
Wprowadzone na początku epidemii surowe zasady sanitarne i całkowity zakaz odwiedzin nadal obowiązują. Zrozpaczone rodziny proszą o pomoc i pytają – skoro z zachowaniem społecznego dystansu i maseczką możemy iść do restauracji, do kina, możemy nawet jeździć taksówką, dlaczego więc pensjonariusze są zamknięci w domach, z których nie wolno im wychodzić nawet do ogrodu.
Mama pani Alicji jest pensjonariuszką jednego z łódzkich domów pomocy społecznej. Nie widziały się od marca, od kiedy wprowadzono stan epidemii i całkowity zakaz odwiedzin w tych domach. Pani Alicja opowiada, że już piąty miesiąc starzy ludzie są zamknięci w budynkach. Nie wolno im wychodzić, nie wolno do nich wchodzić. Nie można nawet podać paczki. Pensjonariusze są tam jak w więzieniu. Nie może ich odwiedzić ksiądz. A są też osoby, które samodzielnie nie mogą zadzwonić do rodziny.
– Moja matka zarosła jak dzik, bo nie ma dostępu do fryzjera. Nie mogę wejść i pomalować jej włosów. Ona ma 91 lat. Nie ma kontaktu ze mną. Oni są uwięzieni w tych domach. Nie wolno im się spotkać z rodziną- mówi córka pensjonariuszki.
Starszą osobę można oczywiście zabrać do siebie, ale wtedy po powrocie czekałaby ją kwarantanna w całkowitej izolacji. – To nieludzkie – mówi pani Alicja.- Proponowałam im, że ubierzemy się w maski, kombinezony, żeby było bezpiecznie, ale nic z tego. Pozamykali ich jak w więzieniach czy gettach, niech umierają – denerwuje się pani Alicja.
Szymon Kostrzewski zastępca dyrektora Wydziału Zdrowia Urzędu Miasta mówi, że problem jest mu znany i robi wszystko, by zmienić tę sytuacje.- Wysłaliśmy pismo w tej sprawie do Urzędu Wojewódzkiego. Otrzymaliśmy odpowiedź, żeby opracować stosowne procedury w konsultacji z sanepidem. I właśnie nad tym pracujemy – informuje Kostrzewski.
Swoim pacjentom kontakty z rodzinami umożliwia Miejski Zakład Opiekuńczo-Leczniczy przy ulicy Przyrodniczej. Jak mówią pracownicy, spotkania odbywają się w ogrodzie placówki w maseczkach i rękawiczkach i z zachowaniem dystansu.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Starzy ludzie są zamknięci w DPS-ach jak w więzieniu, czy getcie – uważa córka pensjonariuszki | audio (m4a) audio (oga) |
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |