Co roku sprzątaniem i renowacją grobów zajmowali się harcerze z Łodzi i Zgierza. Teraz, ze względów bezpieczeństwa, z polskiej strony dzięki pozwoleniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy, tylko Jarosław Górecki mógł pojechać na Wołyń.

– Mamy tu wielu przyjaciół i mimo epidemii ma kto zająć się grobami polskich bohaterów. To jest właśnie wynik pracy harcerzy, dlatego my posprzątamy te groby, do których w tym roku oni nie mogą dotrzeć – mówi Jarosław Górecki.

Łódzcy harcerze sprzątają groby legionistów m.in. w Kostiuchnówce od 23 lat. 4 lipca 2020 mija 104 rocznica bitwy, która trwała do 6 lipca i była najbardziej krwawą jaką stoczyły polskie legiony. Pozbawione wsparcia artylerii i łączności brygady legionowe liczyły łącznie tylko 5,5 tys. żołnierzy, stawiając opór 13 tys. Rosjan.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?