Wartoprzeczytać
Groźny wypadek na DK1 między Radomskiem a Częstochową. Ponad 30 poszkodowanych
Przez kilka godzin całkowicie zablokowana była droga krajowa nr 1 w rejonie miejscowości Bogusławice pod Częstochową, ok. 20 kilometrów za granicą z województwem łódzkim. Zderzyły się tam dwie ciężarówki i autokar. Ratowników wspierali żołnierze z Łęczycy, a najciężej ranni trafili do szpitali w Łodzi i Radomsku.

Godzina 20:35
Łukasz Szumowski powiedział, że łącznie poszkodowanych zostało 36 osób. Dwie z czterech najpoważniej rannych trafiły do łódzkich szpitali im. Kopernika i WAM. W obu placówkach pojawił się minister zdrowia. -Radomsko, Opole, Łódź to są miejsca, gdzie trafili ci pacjenci w stanie poważnym. Wszyscy są pod doskonałą opieką. Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi placówkami – wyjaśnił przed Szpitalem im. Kopernika w Łodzi Łukasz Szumowski. Czytaj więcej
Utrudnienia zakończyły się
Godzina 19:15
Do łódzkiego szpitala im. Kopernika przyjechał minister zdrowia Łukasz Szumowski. Odwiedził on kierowcę jednego z pojazdów – najciężej rannego w całym wypadku.
Godzina 17:05
Dwóchrannych trafiło do łódzkich szpitali – im. Kopernika i WAM.
Aktualizacja godzina 16:40
Według najnowszych informacji, rannych jest 16 osób. -Sześć osób trafiło do szpitali. Jedna jest w stanie ciężkim. 10 jest opatrywanych na miejscu – relacjonujeAdam Jachimczak ze śląskiej policji.
Do groźnego zdarzenia na DK1 między Radomskiem a Częstochową doszło w czwartek (2 lipca) przed godziną 15. W Bogusławicach, woj. śląskie, zderzyły się dwie ciężarówki i autokar, którym podróżowało 40 osób. Wszystkie zostały przekazane w ręce ratowników.
Jak powiedział Polskiemu Radiu rzecznik częstochowskich strażaków młodszy brygadier Kamil Dzwonnik, jedna z ciężarówek się zapaliła. – Sytuacja pożarowa nie jest w stu procentach opanowana, jeśli chodzi o ten jeden pojazd, ponieważ z tego co wiemy, był to pojazd przewożący materiały niebezpieczne.Jakie – do końca nie wiemy, bo listy przewozowe uległy spaleniu – wyjaśnił młodszy brygadier Kamil Dzwonnik.
Na miejsce wysłanych zostało 30 zastępów straży pożarnej. Po rannych przyleciały cztery śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.Na tę chwilę wiadomo o 20 osobach rannych.
Na miejsce wypadku został też wysłany wojskowy śmigłowiec Mi-17 z Łęczycy. Jego załoga wspiera cywilne służby ratunkowe.
Załoga wojskowego śmigłowca Mi-17 z Łęczycy wspiera cywilne służby ratunkowe na miejscu wypadku drogowego w okolicach Bogusławic k. Częstochowy, w którym poszkodowanych zostało ponad 30 osób.
– – –
Żołnierze z Łęczycy pełnią dyżur w systemie poszukiwania i ratownictwa lotniczego. pic.twitter.com/utfrxLTRiFMinisterstwo Obrony Narodowej (@MON_GOV_PL) July 2, 2020
Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, droga jest zablokowana, a utrudnienia w tym miejscu mogą potrwać kilka godzin.- Nie wiadomo jak długo potrwa usuwanie skutków zdarzenia. Służby są na miejscu i organizują objazdy. Apelujemy o rozwagę. Miejsce wypadku można ominąć, jadąc z Częstochowy w kierunku Piotrkowa DK 91 i analogicznie w przeciwną stronę – informuje Maciej Zalewski z łódzkiego oddziału GDDKiA.
/IAR/Robert Zwoliński

Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |