– Prostymi etapami, piosenkami, modlitwą, znakiem krzyża będziemy się starali rozwijać w nich wiarę. Żłobek jest katolicki, ale prowadzony metodą Montessori. Generalne założenie to: pomóż mi zrobić to samemu. Chodzi o to, żeby nie wyręczać dzieci, od samego początku, bo to są małe, ale mądre istotki. Będziemy im pomagać rozwijać podstawowe czynności takie jak: ubieranie, jedzenie oraz robienie porządków – mówi Sandra Leśko,dyrektorka żłobka.

Czytaj więcej:Powrót lotów na łódzkie lotnisko [ZDJĘCIA]

Budowę i wyposażenie żłobka sfinansowano z pieniędzy unijnych, parafialnych i pochodzących z z programu Maluch Plus. Dzięki unijnej dotacji przez najbliższe dwa lata rodzice nie będą opłacać czesnego za dzieci. Choć na razie do placówki uczęszcza kilkoro maluchów, wszystkie miejsca w żłobku są już zajęte, a placówka uruchomiła listę rezerwową.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?