Sieradzka Lewica apeluje do radnych, by nie udzielali absolutorium prezydentowi
Działacze oceniają, że nieprawomocny wyrok dla Pawła Osiewały i fakt, że prokuratura domaga się dla samorządowca bezwzględnego więzienia, powinien zaważyć na ocenie radnych.

Sieradzka Lewica apeluje do radnych, by ci nie udzielili na jutrzejszej (24.06.20) sesji rady miasta absolutorium prezydentowi Pawłowi Osiewale. W marcu tego roku włodarz miasta usłyszał wyrok w sprawie potrącenia przez niego 79-letniej kobiety i odjechania z miejsca zdarzenia. Prokuratura złożyła apelację i domaga się bezwzględnego więzienia dla samorządowca. Ten fakt, zdaniem działaczy Lewicy, którzy w sieradzkiej radzie miasta reprezentacji nie mają, powinien skłonić gremium do głosowania “przeciw”:
– Mając na względzie transparentność w związku z piastowaniem przez pana Pawła Osiewałęurzędu prezydenta Sieradza oraz ewentualne protesty związane z podważaniem podejmowanych przez niego uchwał, domagamy się negatywnej oceny jego pracy przez radnych -mówi przewodniczący powiatowych struktur SLD w Sieradzu Arkadiusz Andrzejczak, który złożył w sieradzkim magistracie pismo do radnych wraz z egzemplarzem konstytucji.
Prezydent Sieradza nie komentuje sprawy wyroku, nie udziela także informacji, czy apelację będą składać jego obrońcy. – Niczego nie słyszałem ani nie zauważyłem. Gdyby było inaczej, zatrzymałbym się i udzielił pomocy – mówił o wypadku w sądzie, podczas trwania procesu.
Sieradzcy radni będą obradować jutro, a w ramach obrad między innymi ocenią prawidłowość działalności finansowej miasta.