Zagrożenie powodziowe w Bobrownikach koło Łowicza [ZDJĘCIA]
Zagrożone domy i posesje, setki hektarów zalanych gruntów – tak wygląda sytuacja powodziowa w Bobrownikach w powiecie łowickim. Spowodowane jest to obfitymi opadami deszczu i zrzucaniem wody z zalewu Zadębie w Skierniewicach. Na miejsce udał się wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński.
– Mamy 10 gospodarstw zalanych, do dwóch domów wchodzi woda. Zalaliśmy około 150 ha gruntów w Bobrownikach i 200 ha w Mysłakowie. Gdzie jest to możliwe sypiemy worki z piaskiem – mówi wójt gminy Nieborów Jarosław Papuga.
Mieszkańcom Bobrownik pomagają strażacy. Obecnie na miejscu działania prowadzą zastępy OSP Bobrowniki, OSP KSRG Dzierzgów, OSP Nieborów. – Podwórka, place zabaw stoją w wodzie. Tam gdzie woda wdziera się do domów staramy się ją pompować ściągniętymi z Łowicza i Zgierza pompami. Nie ma jednak gdzie już pompować wody, ponieważ wokół jest płaski teren – dodaje wójt.
W gminie Nieborów zebrał się dzisiaj sztab kryzysowy z udziałem wojewody łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego. Posiedzenie dotyczyło sytuacji powodziowej w gminie, szczególnie w miejscowościach Bobrowniki i Mysłaków. – Ustalimy z powiatem skierniewickim jak to wyglądało i jaka była koordynacja z powiatem łowickim. Nie może dochodzić do sytuacji, w kórej powiat zalewa powiat – mówił wojewoda.
Powodem podtopień jest rzeka Skierniewka, która po zrzuceniu wody z zalewu Zadębie w Skierniewicach wystąpiła z brzegów.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |