– Zmiany klimatyczne i niedostosowane kanalizacje w miastach powodują, że mieszkańcy regionu łódzkiego muszą spodziewać się kolejnych zalań i podtopień – uważa ekohydrolog z Polskiej Akademii Nauk dr Sebastian Szklarek, który był gościem Radia Łódź.

W ostatnich dniach przez region przeszło wiele nawałnic i ulew, podczas których zalane zostały Brzeziny, Zgierz, Łowicz, czy Łódź. Zdaniem dr. Szklarka, miasta zwyczajnie nie są przygotowane na deszcze, z którymi mamy ostatnio do czynienia. -Mamy zbyt dużo uszczelnionej powierzchni, czyli betonu i asfaltu, z której całą wodę odprowadzamy do kanalizacji. Jak to połączymy z nawalnymi opadami, które w wyniku zmian klimatu są coraz częstsze i coraz większe, to nam tworzy taką wybuchową mieszankę, że żadna kanalizacja sobie z tym nie poradzi, chyba że byłaby wielkości tramwaju, wtedy takiego problemu by nie było.

Jak dodaje gość Radia Łódź, problem suszy w regionie wciąż nie jest zażegnany. Sytuacja co prawda nieco się poprawiła, jednak jeśli przez najbliższe miesiące pogoda nie będzie deszczowa i przyjdą upały, problem braku wody się pogłębi.

Posłuchaj całej rozmowy i dowiedz się więcej:

Na najbliższe dni synoptycy zapowiadają kolejne burze. Opady mają być mniej intensywne niż w ostatnich dniach, ale ryzyko zalań i podtopień wciąż jest duże.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?