– Prezydent Andrzej Duda może przywieźć ze swojej wizyty w USA umowę na budowę w Polsce elektrowni atomowej – uważa Tomasz Grzywaczewski, dziennikarz i publicysta . Jego zdaniem byłby to niewątpliwie wielki plus dla Dudy na ostatniej prostej jego walki o reelekcję na stanowisku prezydenta na następną pięcioletnią kadencję.

– Może zostać podpisana umowa przedwstępna, promesa na pewno myślę, że my usłyszymy, że elektrownia powstanie po powrocie prezydenta, ponieważ to będzie mocny element w kampanii. Osobiście życzę sobie, niezależnie od tego, kto wygra te wybory, aby ta obietnica faktycznie została spełniona, ponieważ uważam, że ważne dla naszego bezpieczeństwa energetycznego jest powstanie takiej elektrowni. To może być ważny sygnał, bo to przemawia do wyobraźni – mówi Tomasz Grzywaczewski.

Czytaj też: Prezydent Andrzej Duda w województwie łódzkim [ZDJĘCIA, WIDEO]

Ponadto amerykańska administracja zgodziła się na spotkanie z polskim prezydentem na kilka dni przed wyborami, ponieważ jest zainteresowana otrzymaniem Andrzeja Dudy na tym stanowisku. Prezydent Duda daje USA gwarancję stabilnego i zaufanego partnera biznesowego.

Spotkanie polskiego prezydenta z Donaldem Trumpem odbędzie się w najbliższą środę 24 czerwca.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?