Wieluń: Zaatakowana podczas wiecu prezydenta protestująca zawiadomiła policję
Policja wylegitymowała kilkanaście osób na Placu Legionów, gdzie w minioną środę (10.06.20) miał miejsce wiec wyborczy prezydenta Andrzeja Dudy. Służby przyjęły zgłoszenie od osoby prywatnej, dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej.
Na upublicznionym w internecie nagraniu widać, jak starszy mężczyzna podchodzi do jednej z protestujących, chwyta ją oburącz za głowę, a potem dochodzi do szarpaniny.

Zaproszenie dla Andrzeja Dudy do Wielunia władze tego miasta wystosowały już na początku roku, kiedy podjęto decyzję o przyznaniu mu tytułu Honorowego Obywatela Miasta. W ocenie samorządowców prezydent Polski przyczynił się do rozsławienia Wielunia jako miasta pokoju i pojednania biorąc udział w pierwszowrześniowych obchodach wraz z prezydentem Niemiec.
Na Andrzeja Dudę na Placu Legionów, gdzie jego wizyta miała już charakter stricte polityczny, czekała jednak również grupa jego przeciwników i przeciwników nadania mu tego tytułu.
Na rozpowszechnionych w internecie nagraniach widać i słychać, jak atmosfera wokół ogródka gastronomicznego, na terenie którego przebywali kontrmanifestanci, szybko zgęstniała.
Wśród gwizdów i okrzyków z jednej i środkowych palców z drugiej strony, kamery smartfonów i lokalnej telewizji Uwaga Region, uwieczniły moment, w którym starszy mężczyzna podchodzi do protestującej kobiety, mocno chwyta ją za twarz i odpycha. Dochodzi do przepychanki.
– Policjanci wystąpią do Prokuratury Rejonowej w Wieluniu z wnioskiem o możliwość objęcia tego czynu ściganiem z urzędu – informuje rzecznik wieluńskichsłużbaspirant Katarzyna Grela.
Nagranie rozpowszechnił w internecie kandydat Lewicy na urząd prezydenta Robert Biedroń:
Ta scena wydarzyła się dzisiaj w Wieluniu, kiedy mieszkańcy protestowali przeciwko nadaniu Dudzie honorowego obywatelstwa miasta. To 15 lat wojny polsko-polskiej. Przestańcie nas dzielić na lepsze i gorsze sort i nazywać innych hołotą. Polska musi być domem nas wszystkich! pic.twitter.com/iBFJKCBGYk
Robert Biedroń (@RobertBiedron) June 10, 2020
– Cały czas patrzyłam na telebim. Podszedł do mnie z tyłu, złapał za twarz. Próbował wepchnąć do ust gwizdek – mówi pani Katarzyna, która zgłosiła zawiadomienie. – Wieluń z “Miasta pokoju i pojednania” zmienił się w miasto nienawiści – to opinia innego z protestujących, sympatyzującego z Wiosną Mikołaja Obalskiego, który twierdzi, że również ucierpiał.
W ocenie wieluńskiego posła PiS Pawła Rychlika, który uczestniczył w wiecu, grupa protestujących od początku zakłócała wydarzenie: – Niedopuszczalne jest naruszenie nietykalności osobistej każdego człowieka; zwłaszcza kobiety. Należy jednak podkreślić, że osoby zgromadzone na terenie ogródka ewidentnie prowokowały sympatyków prezydenta – mówi parlamentarzysta. Wtórował mu na antenie Polsat News rzecznik sztabu Dudy Adam Bielan.
Rychlik przekonuje również, że protestujący to aktywni działacze formacji opozycyjnych i podróżują za prezydentem po różnych miastach. Kontrmanifestanci nie mieli ze sobą na miejscu emblematów partyjnych. Podkreślają, że ich zdaniem na takie samo wyróżnienie – tytuł Honorowego Obywatela Miasta – zasłużył też obecny w Wieluniu pierwszego września ubiegłego roku prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Taki projekt był, został jednak odrzucony przez radnych. W ocenie burmistrza fakt publicznej zgody na tytuł dla prezydenta wyczerpuje to, że decyzję w tej sprawie podjęli radni.
Wiec wyborczy, na którym doszło do incydentu, zorganizowano na wieluńskim Placu Legionów po uroczystości nadania Andrzejowi Dudzie tego tytułu. W ocenie władz miasta prezydent Polski przyczynił się do rozsławienia Wielunia jako miasta pokoju i pojednania biorąc udział w pierwszowrześniowych obchodach wraz z prezydentem Niemiec.