Jak ustalono oskarżeni byli zainteresowani lokalami na łódzkim Teofilowie. Składali pokrzywdzonym zapewnienia, że należące do nich mieszkania zostaną sprzedane za odpowiednią cenę, i ze środków uzyskanych ze sprzedaży spłacone zostaną zadłużenia, a reszta uzyskanej kwotybędzie im przekazana. Jednak tak się nie działo.

Jak informuje rzecznik Krzysztof Bukowiecki – do przestępstw dochodziło od 2012 do 2014 roku. Dotyczą 28 oszustw lub usiłowań oszustwa oraz podrabiania dokumentów i ich użycia, a także gróźb karalnych i naruszenia miru domowego. -Dodatkowo ośmiu osobom przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a notariuszowi sporządzającemu akty notarialne z udziałem niemogących zrozumieć znaczenia dokonywanych czynności zarzuty przekroczenia obowiązków wynikających z ustawy prawo o notariacie – mówi Bukowiecki.

Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia, za podrabianie dokumentów do 5 lat pozbawienia wolności. W przypadku groźby karalnej sąd może wymierzyć karę do 2 lat więzienia.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?