Władze Łodzi procedurę wypowiedzenia rozpoczęły na początku maja. Układ reguluje przede wszystkim system wynagradzania pracowników nie będących nauczycielami. Konsekwencją jego likwidacji może być przede wszystkim obniżenie wynagrodzeń.Robimy wszystko, żeby uchronić tych pracowników przed niekorzystną sytuacją materialną ich rodzin. Walczymy o to, aby ten układ pozostał. Jesteśmy skłonni na kompromis, na rozmowy, na pewne korekty tych zapisów, które są aktualnie – twierdzi Marek Ćwiek, prezes okręgu łódzkiego ZNP.

Władze miasta są otwarte na rozmowy, ale decyzję o likwidacji układu podtrzymują. – Z dużych miast w Polsce już w niewielu obowiązuje ten układ. Jesteśmy po kilku spotkaniach ze związkami. Umówiliśmy się, że pod koniec czerwca będzie powołany zespół. Będzie wypracowany regulamin dla każdego stanowiska pracy. Uspokajam, że będziemy nad tym czuwać, współpracować ze związkami, ale z tej decyzji już się nie wycofamy – podkreśla wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka.

Pod petycją łódzkiego ZNP podpisało się już ponad cztery tys. osób.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?