Jedną ze zdających jest piotrkowianka Julia Michalska. Tłumaczy, ze każdą chwilę spędza na nauce. Wspomina, że wybuch epidemii spowodował wśród uczniów dużą panikę. -Byłam bardzo zestresowana tym, że te matury mogą się w ogóle nie odbyć, a co za tym idzie, pod wielkim znakiem zapytania stanęła rekrutacja na różne uczelnie. Na pewno jesteśmy w trochę lepszej sytuacji, ponieważ mamy odwołane egzaminy ustne. Wydaje mi się, że jest to dla niektórych maturzystów ogromnym plusem, ponieważ zszedł z nas duży stres. Mieliśmy też więcej czasu na przygotowanie się.

Czytaj także: Matura w dobie koronawirusa. Łódzkie szkoły gotowe na przeprowadzenie egzaminu

Maturzyści muszą przygotować się do egzaminu także pod kątem rygorów sanitarnych. Mówi o tym inna z maturzystek Natalia Staśkiewicz. -Przychodząc na matury musimy zachować wszystkie środki ostrożności, takie jak noszenie maseczki czy dezynfekcja rąk. Jednak, jak usiądziemy już w ławce, możemy te maseczki zdjąć, a zakładamy je po zakończonej pracy, gdy musimy oddać arkusz nauczycielowi.

Od momentu przekroczenia progu szkoły uczniowie muszą zachować odpowiednie odstępy. Ze względu na bezpieczeństwo sanitarne, w tym roku matury odbędą się bez egzaminów ustnych. Taki egzamin będą zdawać tylko uczniowie, którym wynik z tego egzaminu będzie potrzebny w rekrutacji na zagraniczną uczelnię.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?