Wartoprzeczytać
Skierniewice czekają na decyzję sądu
Władze samorządowe gminy Skierniewice odwołały się od decyzji prokuratury dotyczącej zawieszenia ich w czynnościach służbowych. Prokuratura postawiła wójtowi, jego zastępcy i sekretarzowi gminy zarzuty mówiące o nieprawidłowościach przy realizacji projektów unijnych. Brak trzech najważniejszych osób spowodował paraliż urzędu.
Zbigniew Biernat, przewodniczący rady gminy: – Może być taka sytuacja, gdzie sąd zmieni decyzję prokuratury i ich odwiesi. Może być taka sytuacja, tego nie wiemy.
Wszystkie zatrzymane osoby odwołały się od postanowień prokuratury. – Od wszystkiego, czyli od zawieszenia, od poręczeń majątkowych jako środek zapobiegawczy i zażalenia na zatrzymanie – mówi Lidia Zarzycka Rzepka, Prokurator Rejonowy w Skierniewicach. – Chodzi o zasadność, bo w tym zakresie sąd rozpoznaje czy były podstawy do podjęcia decyzji o zatrzymaniu, czy było to w danym przypadku uzasadnione – tłumaczy.
Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy podejmie decyzje czy zażalenia są zasadne. Prawdopodobnie dzisiaj akta sprawy trafią do sądu. Spowodowany brakiem kadry zarządzającej paraliż w gminie może tez przerwać decyzja premiera akceptująca wskazaną przez wojewodą osobę mającą zastąpić wójta gminy.