Straż miejska zajmie się kloszardami z okolic ulicy Piotrkowskiej
Patrole Straży Miejskiej zajmujące się zapewnieniem spokoju na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi, będą baczniej zwracały uwagę na nietrzeźwych mieszkańców – zapowiedział Marek Marusik z wydziału dowodzenia formacji.

To efekt sobotniej interwencji funkcjonariuszy dotyczącej grupy pijanych osób, które w okolicach ulicy Struga zaczepiały mieszkańców, regularnie spożywały alkohol i wdały się w szarpaninę ze strażnikami.
W interwencji wzięło udział aż pięć patroli straży miejskiej. Jak mówi Marek Marusik jedna osoba została zatrzymana za czynną napaść na funkcjonariusza i doprowadzona na policję.
– Strażnicy od 2 kwietnia są w dyspozycji policji, co ma związek z obostrzeniami związanymi z koronawirusem. Powoli jednak wracają do swoich podstawowych zajęć. Będziemy kontrolować ulicę Piotrkowską i nie pozwolimy, aby dochodziło tam do zdarzeń, jakie miały miejsce w ostatni weekend – dodaje.
Od początku walki z epidemią, decyzją wojewody łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego, straż miejska miała wspierać policję i realizować zadania przez nią zlecone, związane między innymi z kontrolowaniem osób przebywających na kwarantannie. Ale to nie oznacza, że nie powinna też interweniować w innych sprawach. – W całej Polsce straż miejskie i gminne podporządkowane są poszczególnym komendantom wojewódzkim. Mogą dostać polecenie, albo wystąpić o polecenie do komendanta wojewódzkiego o zapewnienie innych świadczeń, jeżeli jest to możliwe – mówił w Radiu Łódź wojewoda łódzki
Tylko w ostatnim tygodniu łódzcy strażnicy interweniowali blisko 200 razy. Sprawą niebezpiecznej grupy osób, która od dłuższego czasu uprzykrza życie łodzianom spacerujący ulicą Piotrkowską, przyjrzy się też policja.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Bezdomni w centrum Łodzi i obowiązki straży miejskiej | audio (m4a) audio (oga) |