Wypożyczali samochody i zgłaszali ich kradzież
Łódzcy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy zgłaszali fikcyjne kradzieże wypożyczonych wcześniej samochodów. Dwóch z nich już zostało tymczasowo aresztowanych.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową zainteresowali się kilkoma zgłoszeniami kradzieży wypożyczonych aut. – Do zdarzeń doszło w Łodzi w ciągu ostatnich tygodni. Funkcjonariusze ustalili, że choć jako klienci wypożyczalni figurowały różne osoby były one jednak ze sobą powiązane. Do pierwszych zatrzymań doszło 3 lipca. Wówczas policjanci wnikliwie przesłuchali 27-letniego łodzianina, który dzień wcześniej zgłosił w IV Komisariacie kradzież wypożyczonej lawety. W relacji użytkownika pojazdu pojawiło się wiele rozbieżności z tym co ustalili policjanci – relacjonuje Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Na komendę zgłosiły się osoby z podobnymi zgłoszeniami, co zwróciło uwagę funkcjonariuszy policji. – Jeszcze tego samego dnia w Łodzi zatrzymali 29-latka, który wypożyczył dostawczego peugeota boxera wartości dziewięćdziesięciu tysięcy złotych i zgłosił jego kradzież. Krótko po nim w miejscowości Lućmierz wpadł 31-letni wspólnik. Ten wypożyczył dostawczego opla movano wartości stu tysięcy złotych, a następnie zgłosił jego kradzież w łęczyckiej komendzie. Wszystkie te zawiadomienia były fałszywe. Tego samego dnia funkcjonariusze dotarli na teren wsi w powiecie kutnowskim, gdzie zatrzymali 36-latka. Na terenie posesji przechowywał skradzioną w Łodzi lawetę wartości siedemdziesięciu tysięcy złotych. – tłumaczy Sobieraj.
Teraz trzem mężczyznom grozi 12 lat więzienia.