Premier Mateusz Morawiecki w Wiśniowej Górze: stawiamy na sport [ZDJECIA, WIDEO]
Podczas wizyty w Wiśniowej Górze, koło Łodzi, premier Mateusz Morawiecki podkreślił konieczność zwiększenia liczby zadaszonych boisk, na których przez cały rok mogłyby trenować dzieci i młodzież.
W Gminnym Ośrodku Sportowo-Rekreacyjnym, który otrzyma dofinansowanie w ramach pilotażowego programu zadaszenia pełnowymiarowych boisk piłkarskich, premier mówił, że Polsce potrzeba jak najwięcej takich obiektów.
– Zwiększamy zakres programu i jego finansowanie. Pozwoli on zadaszyć takie boiska, w różnych miejscach w Polsce. Podjęliśmy decyzję, aby pozytywnie zaopiniować wnioski, które do nas spłynęły i w najbliższych miesiącach powstanie 12 takich boisk – powiedział premier.
Mateusz Morawiecki dodał, że rząd będzie chciał rozszerzyć ten program. Wyraził przekonanie, że na całorocznych boiskach będą rosły polskie talenty.Przywołał też przykład niemieckiego klubu Hoffenheim, który pochodzi z niewielkiej miejscowości, a gra w Bundeslidze.- Hoffenheim nauczył wielkiego respektu do siebie, bo jego zawodnicy pokazali, że można naprawdę świetnie grać wywodząc się z małych miejscowości. Wiemy, że wspaniałe talenty, jak m.in. – pochodzący z Truskolasów – Kuba Błaszczykowski, rodzą się również w małych miejscowościach.
Premier podkreślił też, że rząd bardzo mocno stawia na sport jako na źródło dobrego wychowania, hartu ducha i kształtowania charakteru. Dodał, że jego gabinet wspiera “wszystko to, co wiąże się z całościowym rozwojem człowieka”.
W Wiśniowej Górze powstaniecałoroczne kryte boisko za prawie 7 mln złotych, z czego ponad 3 mln będą pochodzić z rządowego Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.Na boisku będzie się szkolić 200 podopiecznych Akademii Piłkarskiej Andrespolia.Zadaszone boisko ma być gotowe do końca kwietnia 2021 roku.
Premier odniósł się też do komentarzy dotyczących zdjęcia z właścicielami jednej z gliwickich restauracji.Na zdjęciu premier Morawiecki siedzi z restauratorami przy wspólnym stole, bez maseczki i dość bliskiej odległości. Tymczasem jednaz rekomendacji nałożonych na restauracje mówiże przy jednym stoliku może przebywać rodzina lub osoby pozostające we wspólnym gospodarstwie domowym.- Co do reżimów sanitarnych. Pewne odległości są zalecane, ale nie są nakazywane i w taki sposób do tego podeszliśmy – tłumaczył premier.
/Michał Makowski/IAR